Miniony tydzień z różnych powodów nie był zbyt bogaty w robótki. Mam nadzieję, że w obecnym tygodniu to się zmieni. Powstały tylko kolejne dwa bukiety z kwiatów wykonanych na szydełku. Zdjęć sporo, bo chciałam pokazać moje prace z każdej strony.
Zdjęcia zrobiłam zaraz po skończeniu pracy, więc wybaczcie, że jeszcze widoczny jest niewyschnięty klej.
Będąc w temacie kwiatów, teraz pokaże część tych żywych z mojego otoczenia. Miejsca na rośliny ozdobne mam niewiele, więc wykorzystuję każdy możliwy skrawek. Najwięcej jednak kwiatów rośnie w doniczkach.
Na koniec trochę inne robótki. Kolczyki frywolitkowe z metalicznej nitki z różyczkami z korala i sznur koralikowy ze srebrnych TOHO, przeznaczone na prezenty.
Dzisiaj trochę krócej niż normalnie, ale może to i dobrze, bo ostatnio i odwiedzin i komentarzy mniej. Za wszystkie bardzo dziękuję. Cieszę się, że do moich obserwatorów dołączyła kolejna osoba. Witam serdecznie.
Mika surfinii i bakop nie zimuję. Późną jesienią z bakop robię sadzonki i te staram się aby przeżyły zimę. Surfinie czasami pod koniec zimy sieję na rozsadę.Niestety i sadzonki bakop i siewki surfinii nie zawsze się udają w domowych warunkach.
Małgorzata z Poznania dziękuję Ci za te słowa. Osoba zamawiająca misia prosiła abym zrobiła takiego, którego od pierwszego wejrzenia chciałoby się przytulić. Twoje słowa potwierdzają więc, że udało mi się to zrealizować
gosmar mój Maciek wszystkie egzaminy maturalne miał skomasowane w krótkim czasie, bo zdawał tylko trochę dłużej niż przez tydzień, więc już dawno po wszystkim. Nowe nerwy pojawią się pewnie tuż przed ogłoszeniem wyników egzaminów pisemnych i rozszerzeń,więc za jakiś miesiąc. Mam nadzieję, że też będzie pozytywnie. Na razie cieszymy się ustnym polskim (90%) i ustnym angielskim (100%)
I jeszcze małe przypomnienie, że można się jeszcze przez ten tydzień zapisywać na moją Rocznicową rozdawajkę.
Życzę Wam udanego tygodnia i tego aby wreszcie pojawiła się prawdziwa ciepła wiosna. Poniedziałek to zawsze bardzo zajęty dzień, więc uciekam do obowiązków i do napisania.
Janeczko, bukiety szydełkowe cudne, a ten pierwszy to szczyt marzeń....
OdpowiedzUsuńKwiaty szydełkowe i te żywe śliczne.miłego i słonecznego tygodnia.
OdpowiedzUsuńTen koszyczek z kwiatami jest zjawiskowy- trudno oderwać wzrok od niego
OdpowiedzUsuńZgadzam się z pierwszym komentarzem:) Pierwszy bukiet to po prostu mistrzostwo świata :)
OdpowiedzUsuńKwiaty szydełkowe prześliczne zwłaszcza ten pierwszy bukiecik wygląda jak żywy. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością zajrzałam do Ciebie. :)
OdpowiedzUsuńPierwszy bukiet cudny. Janeczko, a na rynnie to masz jakieś specjalne uchwyty do doniczek. Bardzo mnie zaintrygował sposób ich zawieszenia, chętnie wykorzystam pomysł, jak go tylko zdradzisz :)) serdeczności :))
OdpowiedzUsuńWszystkie kwiatki zrobione przez Ciebie piękne, ale niazapominajki naj naj : ) Co to za piękna roślina na zdjęciu pod aksamitką? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJaneczko cudne te Twoje bukiety
OdpowiedzUsuńMnie też bardzo podobają się stokrotko-margaretki z niezapominajkami są śliczne a z żywych moje ulubione goździki, nawet czuję ich zapach ha, ha, zdolna kobieto!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Niesamowite te bukieciki szydełkowe, Twój talent powala :) Szacunek i pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńCudne kwiatuszki wydziergałaś :) i cudne te w Twoim otoczeniu :) biżuteria zachwyci nowych właścicieli :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że Twoje szydełkowe, kwiatowe kompozycje są świetne;)
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje bukiety,nie liczy się ilość ale jakość :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne kwiaty, te naturalne jak i stworzone twoimi zdolnymi rękoma, na kolana powalił mnie bukiet w koszyczku, jest boski :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Bukiety śliczne:)i te szydełkowe i te w doniczkach:))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBiżuteria bardzo elegancka, szydełkowe kwiaty w koszyczku do złudzenia przypominają naturalne, ale widzę Janeczko, że do żywych kwiatuszków też masz dobrą rękę, tak kolorowo u Ciebie, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCzesc Janeczko ,Nie bylo mnie ostatnio ale nawal pracy nie pozwolil mi na buszowaniu po necie.Dzis juz spokojniej wiec weszlam sobie do Ciebie w odwiedziny a tu prosze same cukierasy:)Kwiatuchy bukietowe sliczne i to z kazdej ogladanej strony.Ma sie wrazenie ze az pachna:)Ogromnie mi milo slyszec ze Mackowi matura przeleciala bezproblemowo ,trzymam kciuki za reszte:)O widze ze kwiatuchy ogrodowe w pelnym rozkwicie.U mnie takze kwitnie co tylko moze,szkoda tylko ze chwast wygrywa w przedbiegach z inna roslinnoscia juz ta wlasciwa:)Bizytka zachwyca jak zwykle.Mam sentyment do frywolitkowej wiec na niej dluzej oko zawiesilam ale inna tez podobywuje sie bardzo:)Pozdrawiam Cie serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚliczne kwiatki wydziergałaś,te w ogrodzie równie piękne.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne bukiety wydziergałaś, a zwłaszcza ten pierwszy zachwyca! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne bukiety i biżuteria wspaniała :)) Ogrodowe same ślicznotki tylko te podlewanie w tych doniczkach ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Bardzo lubię kwiatki, ale nie mam takiej dobrej ręki do kwiatów, a na domiar złego prawie wszystkie aksamitki jakie wsadziłam, zjadły mi ślimaki :( Dosadziłam nowe i obsypałam środkiem przeciw ślimakom, trochę działa, ale widzę że i tak się przedarły przez moje anty-ślimakowe zasieki :( Ciekawe czy któryś zdąży zakwitnąć...
OdpowiedzUsuńSrebrne biżutki prześliczne, zwłaszcza sznur koralikowy przypadł mi do gustu :)
Pozdrawiam
Jak się nazywa ten kwiatek pod aksamitką? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJakie różności. Kwiaty szydełkowe piękne i te prawdziwe też:) Biżuteria bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:))
Kolczyki już dotarły, od rana chodzę z bananem na twarzy:) Listonoszkę spotkałam idąc na pocztę, a tam ... szok TWOJA SIOSTRA :))) Mam nadzieję, że mój drobiazg też ci się spodoba. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNadal jestem pod wrażeniem bukietów, a pomysł na rynnę w kwiatach bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJaneczko,to że masz kwiatki cudne w ogrodzie to już wiem :) To nie ulega wątpliwości :)
OdpowiedzUsuńAle,że takie wydziergałaś pięknoty własnymi łapkami,to aż mnie zatkało :)
W sumie nie powinno,boś Ty przecież bardzo zdolna kobietka :)
Serdecznie Cię pozdrawiam :)* :)* :)*
Margerytki (czy rumianki?) jak żywe.
OdpowiedzUsuńRewelacja.
Wspaniale szydelkowe bukieciki. Ale i zywe kwiatki rowniez piekne.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiękne te twoje kwiatki i te szydełkowe i te z ogrodu-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzydełkowe kwiaty jak żywe :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Twoje kwiaty są coraz piękniejsze , jestem pod wielkim wrażeniem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcudne szczególnie niezapominajki
OdpowiedzUsuńJaneczko... kwiaty przepieknej urody ! jak zywe
OdpowiedzUsuńbuziaczki
cudneee jak zawsze twe prace - kwiaty są żywe Janeczko - te frywolitki i ogólnie wszystko cuuudowne - mam takie skromne pytanie do ciebie - jal mozesz w miarę swego czasu wolnego mi dać znać coś - obojętnie gdzie - czty widzisz mego bloga?- bo ja nie widzę nic - pisze do każdego z tym zapytaniem
OdpowiedzUsuń- buziaki ślę Marii
Cudne Twoje prace, wciąż podziwiam Twoją pracowitosc! Pozdrawiam goraco !!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńCudności jak zwykle. Kwiaty piękne. Te szydełkowe i te naturalne!
OdpowiedzUsuńnaśladowanie natury idzie ci nadzwyczajnie dobrze
OdpowiedzUsuństokrotki szczególnie mnie urzekły.... jako żywe :-)