I po kolei.
I jeszcze małe szydełkowe aniołki do powieszenia na choinkę.
Na choinkę zrobiłam także kolejne szydełkowe muchomorki.
I jako ostatnie zdjęcie upieczone przeze mnie ciasto ze szpinakiem.
Nie wszystko co powstało w minionym tygodniu mogłam pokazać z różnych powodów, ale nadrobię to w następnym poście, który zapowiada się bardziej różnorodnie niż ten.
Witam serdecznie aż 7 nowych obserwatorów. Bardzo mi miło. Mam nadzieję, że zostaniecie na dłużej, chociaż podejrzewam, że większość pojawiła się przez moją świąteczną rozdawajkę. Prawie 100 osób już się na nią zapisało. Cieszę się, że podoba się Wam mój rozdawajkowy prezent czyli szydełkowa bombka ze św. Rodziną. Wszystkim dziękuję za odwiedziny i za przemiłe komentarze, które dają siłę do dalszego tworzenia.
tintalle00 bozenas nuta przeczytałam regulamin i nie bardzo się w nim mieszczę z moim złotym postem przez to, ze pokazuję także inne przedmioty.kaskasz83 moje bombki są puste w środku. Robię je na szydełku i potem usztywniam na balonikach za pomocą lukru
Beva tez myślałam o znaku wodnym ale umiejętności informatyczne za małe. Musze poczekać aż któryś z moich chłopaków znajdzie wolny czas dla mnie
Akrimeks zawieszki do bombek i do innych ozdób po prostu wkładam w odpowiednie otwory. Są to normalne zawieszki jak w bombkach szklanych czy plastikowych.
Renula do wykonania ozdób złotych choinkowych użyłam mojego ulubionego kordonka Muza10 w kolorze naturalnym i dodałam cieniutką przędzę w kolorze złotym.
vipek anja1513 z serducha dziękuję
MagdaSL grzybka zaczynam od nóżki. Robię ją na okrągło półsłupkami odpowiednio je dodając i ujmując.Gdy już jest odpowiedniej wielkości to wypełniam ją zwykłą watą. Potem dodaję półsłupki wokół nasady nóżki i powstaje jakby koło, czyli dolna część kapelusza. Aby grzybek "trzymał fason" do dna kapelusza od środka wklejam kółko z kartonu o tej samej średnicy co szydełkowe
koło.Następnie zmieniam nitkę na inny kolor i zmniejszając ilość półsłupków wykonuję górną część kapelusza. Gdy jest gotowy poprzez pozostawiony otwór wypełniam go watą i wkładam zawieszkę. Za pomocą kleju ozdabiam pół perełkami(u mnie 4mm)
Znowu jak na mnie coś krótki post wyszedł, ale dobrze, ze chociaż taki jest bo ciągle brakuje mi czasu na wszystko co bym chciała zrobić. Dwa dni długiego weekendu już minęły. Pracowite były, bo u nas miało miejsce świniobicie. Wszystko już prawie porobione, tylko teraz mój mąż będzie wędził wyroby. Dzisiejszy i jutrzejszy dzień zapowiada się bardzo sympatycznie, bo pod znakiem odwiedzin i spotkań. Kończę więc bo obowiązki kuchenne wzywają. Życzę Wam udanego tygodnia i pozdrawiam:)
Cudne, cudne, cudne!!!!! Pozdrawiam! Udanego długiego odpoczynku!!!
OdpowiedzUsuńo matulu!!! wędzoneczki!!! ja ostatnio nie mogę się napatrzeć na te Twoje grzybki. Są rozkoszne i bardzo staranne. Wcale mnie nie dziwi, że aniołki są tak popularne bo są cudowne. Miłego świętowania
OdpowiedzUsuńJaneczko... cudne anielice a ciasta ze szpinakiem to i nie jadłam...
OdpowiedzUsuńmasz już parę wymiankową !
podpisuj listę na moim blogu
buźka
Janeczko, u Ciebie jak w niebie - piękne anioły wokół:) Ciasto szpinakowe wygląda bardzo ciekawie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńprzepiękne te anioły i faktem jest że ja również widziałam na fb jak koleżanki z zagranicy przywłaszczyły sobie Twoje zdjęcia- bardzo nie lubię nieuczciwości , niestety nie zawsze uda się nam z tym wygrać
OdpowiedzUsuńach Janeczko aniołki niezmiennie zachwycają :)
OdpowiedzUsuńmuchomorki przeurocze !!!
ciasto bardzo zpetyczne!!
pozdrawiam Cię pracowita Mróweczko:)
Sliczne.bardzo bym chciała umiec zrobic aniolka. Grzybka natomiast chyba sprobuje.moze metoda prob i bledow mi sie uda... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWidzę, że wszyscy jeszcze smacznie śpicie - zazdroszczę długiego weeckendu. Odwiozłam córkę do szkoły - jej liceum też pracuje - i jeszcze raz na chwilę siadam z kawką i napawam oczy tymi pięknościami. Dzięki Ci Janeczko.
OdpowiedzUsuńPrace jak zawsze pięknie wykonane. Nic dodać nic ująć:)
OdpowiedzUsuńPs. Kochana pomyśl nad znakiem wodnym na zdjęciach. Jest przy tym ciut więcej pracy ale taki znak na zdjęciu w miejscu gdzie nie da się go przyciąć nie ucinając robótki znacznie ukróci ten proceder;)
Zakochać się można w tak słodkich aniołkach :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAniłki są cudnej urody a grzybki jak prawdziwe i to omszone ciasto na które mam tez ochotę ::)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Aniołki i grzybki śliczne. Ciasto w tej zieleni wygląda ciekawie i chętnie bym spróbowała. Dziwi mnie to, że niektóre osoby potrafią ukraść zdjęcie i podpisać się pod pracą. I co z tego mają, przecież przyjemność sprawia samo tworzenie i to, że samemu się potrafi coś zrobić, a takie pokazanie fotek i podpisanie się pod nimi?!
OdpowiedzUsuńPiękny chór anielski. :)
OdpowiedzUsuńTwoje aniolki sa przecudowne i grzybki tez mi sie podobaja :-)
OdpowiedzUsuńCiasto se szpinakiem? Nigdy nie jadlam, a jak smakuje?
Piękne aniołki, pamiętaj że ludzie kradną zdjęcia najładniejszych prac, a twoje do takich należą bez wątpienia. Przepis na to ciasto też mam, ale jeszcze go nie robiłam. Ciekawe jak smakuje? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSielsko anielsko można rzec, a tu tyle pracy było potrzebne. Podziwiam, że tak szybko tworzysz! Jak Ty umiesz dobę tak zaczarowywać? :) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńWitaj Janeczko, piękne, cudne wspaniałe są te aniołki, a ja osobiście dziękuję za instrukcję muchomorków:)) na choinkę - jak znalazł:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Aniołeczki przecudne !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agnieszka
Przecudne szydełkowe twory ;) Muchomorki boskie Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDroga Janeczko, może powinnaś zacząć opisywać swoje zdjęcia? to bardzo łatwe a zdecydowanie utrudnia podbieranie zdjęć (podpisy usunąć można ale trzeba się postarać). Jeśli nie potrafisz tego zrobić napisz, postaram się wyjaśnić :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Piękne anioły i szałowe ciasto!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mikołajowej zabawy
http://fabulous-christmas.blogspot.com/2014/11/candy-mikoajkowe.html
Cudne anioły i grzybki!!!Ciasto wygląda smakowicie!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne aniołki i grzybki też super!!
OdpowiedzUsuńA ja kocham twoje grzybki, ale aniołki też - tu najbardziej podoba mi się połączenie bieli z szarością. Te kradzieże to prawdziwa zmora. :( Zauważyłam, że niektóre dziewczyny zabezpieczają zdjęcia w taki sposób, że jak się zrobi :kopiuj, to pojawia się napis: kopiowanie zabronione. Może one mogłyby ci pomóc?
OdpowiedzUsuńJa już w niedzielę szukam nowego postu Pani Janeczki.Pani prace są zachwycające i przepiękne. Widać z jaką precyzją i miłością Pani tworzy.Podziwiam i zazdroszczę talentu ale w jak najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu.
OdpowiedzUsuńZawszę byłam fanką Twoich aniołków a teraz jeszcze dochodzą muchomorki!
OdpowiedzUsuńTo dziwne bo unikam czerwonego koloru nawet w święta! Jakby co nie dotyczy to mojej czuprynki! ;)
Również miłego i spokojnego tygodnia Janeczko......
Śliczne są Twoje aniołki, a zwłaszcza ten biały w połączeniu ze srebrną nitką. Muchomorki też świetnie nadają się na choinkę :))
OdpowiedzUsuńAniołki śliczne i nie dziwię się, że ciągle masz zamówienia. Grzybki bardzo mi się podobają. A co do kradzieży zdjęć to może je podpisuj. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńnie rozumiem po co komu czyjeś zdjęcia? jak umie robić bombki czy aniołki to niech zrobi łącznie ze zdjęciem, a jak nie umie, to co wstawia zdjęcie tylko by się się pochwalić i poudawać? nie rozumiem
OdpowiedzUsuńWidziałam na innych blogach , jak twórczynie podpisywały swoje dzieła. Wtedy nie ma możliwości chwalenia się nie swoją twórczością.
OdpowiedzUsuńTwoje prace wszystkie są piękne , ale niezmiennie jestem fanką czarownic.
Pozdrawiam
Maria
Wszystkie prace są przepiękne. A te muchomorki cudne. Dziękuję za wyjaśnienie jak się je robi, ciekawy pomysł z tym kartonem. Muszę spróbować zrobić takie grzybki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Jak zawsze wszystko cudne bez wyjątku,podziwiam umiejętności i zastanawiam się ile godzin ma Twoja doba,że tyle cudów potrafisz zrobić a wiadomo że jeszcze są obowiązki dnia codziennego.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za podzielenie się patentem na grzybki, może uda się mi choć jednego do Świąt wydziergać.... jakimś cudem.
OdpowiedzUsuńanioły jak zwykle super a muchomorki jak żywe ;) Nie wiedziałam, że lukrem tez można usztywniać ja zawsze używam nierozcieńczonej ługi ;) Tak myślałam, że jak nie formy akrylowe to baloniki, ale twoje bombki wyglądają na bardzo symetryczne i baloniki mi do nich mało pasowały - a jednak!!! Pozdrawiam gorąco, a to ciasto ze szpinakiem już dawno za mną chodzi ;)
OdpowiedzUsuńZachwycające ... aniołki duże i małe, i nawet muchomorki - pomimo swojej nazwy - także zachwycające:))
OdpowiedzUsuńDzięki za opis wykonania grzybka.
Pozdrawiam cieplutko
P.S. Szpinaku jako farszu używam do tarty, do nadziewania mięska, do pierożków, ale żeby ciasto z nim wypiekać ...
Przecudne aniołki i muchomorki!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
anioły wiadomo.Ale te muchomorki!!! :))))
OdpowiedzUsuńi cudnej urody czapusia w poprzednim poscie;)
Śliczne są te Twoje aniołki, ile czasu zajmuje Ci zrobienie takiego cudeńka?
OdpowiedzUsuńAnielsko, jak zwykle i niebiańsko u Ciebie . Piękno Aniołów NIEZMIENNE. Grzybki prześliczne. Ciasto niespotykane, choć kiedyś słyszałam, ze pyszne wychodzi z tej szpinakowej zieleni. Znak wodny to już konieczność na Twoich fotkach. Miłego tygodnia!
OdpowiedzUsuńpiekne anioleczki !!! ale grzybki cudne ....
OdpowiedzUsuńpiękne te Twoje wytworki:)))
OdpowiedzUsuńwidzisz ,a ja właśnie wyleciałam z zabawy za to samo:))))hihi pozdrawiam cieplutko:))
Nie dziwię się Janeczko , że masz ciągle zamówienia na aniołki , bo są śliczne . Inne robótki również. Podobają mi się także grzybki . Nawet myślałam żeby kilka zrobić :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńA u Ciebie Kochana jak zawsze:)) Anielsko-pięknie. A i te grzybki mnie zauroczyły.
OdpowiedzUsuńSerdeczności posyłam
jakie te aniołki są urocze... ahhh.... a ciasto ze szpinakiem już gdzieś na necie widziałam, ale jak dotąd nie odważyłam się spróbować :)
OdpowiedzUsuńCudowne anioły , nie mogę się na nie napatrzeć.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTak na te Anioły zawsze miło popatrzeć.
OdpowiedzUsuńGdyby nie ten post...zapomniałabym,że był poniedziałek.:)
Serdecznie pozdrawiam.:)
No tak !!! Zgadzam się z wypowiedzią poprzedniczki!!! U Ciebie to zawsze miło popatrzeć nie tylko na anioły, ale generalnie na wszystko!!!!!! Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńAniołki są cudowne ale to muchomorki skradły moje serce :) Pozdrawiam Serdecznie :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie Janeczko jak w raju - aniołki są prześliczne! A takich grzybków to chyba jeszcze nie widziałam. Podziwiam i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczne aniołki :-) Uwielbiam oglądać zdjęcia na Twoim blogu w tym przedświątecznym czasie :-)
OdpowiedzUsuńCiasto szpinakowe - rewelacja!
Pozdrawiam serdecznie.
ciasto szpinakowe!? :-D
OdpowiedzUsuńa biały anielski chórek szczególnie uroczy
Nie mogę się i ja nie zachwycić tymi aniołami! Są piękne i grzybki też strasznie fajne. Ciasto szpinakowe wygląda na przepyszne:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:))
wszystko sliczne, a te grzybki och ach, o aniołkach tez musze wspomniec zawsze mi sie podobały i podobaja. z opisu na grzybki tez spróbuje skorzystac , jak tylko znajde chwilke chodz z tym ostanio ciezko
OdpowiedzUsuńUrocza rodzinka Aniołków a muchomorki cudne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)