Bo z latem właśnie kojarzy mi się naszyjnik, który ostatnio zrobiłam. Pewna klientka zapytała czy nie podjęłabym się wykonania naszyjnika z makami. Dostałam wytyczne co do kolorów, a wybór techniki pozostawiono mi. Propozycja padła na podatny grunt, bo w wyobraźni ujrzałam od razu dwa egzemplarze. Pierwszy, który już skończyłam powstał z niteczek i zawiera elementy szydełkowe i frywolitkowe.Jak dla mnie trochę mi brakuje dodatku niebieskiego albo fioletu, czyli np niezapominajek czy fiołków, ale nie miało być zimnych kolorów.
Maki i listki są zrobione na szydełku a reszta czyli kłosy, mlecze, rumianki i sznureczek to frywolitka.
Drugi naszyjnik, który się robi będzie koralikowo-filcowo-sutaszowy. Nie wiem czy któryś z nich zyska akceptację. Nie martwię się za bardzo, że przybywa u mnie nikomu niepotrzebnej biżuterii bo ciągle dostaję prośby o fanty na aukcje dla osób potrzebujących, więc tak czy inaczej przydadzą się.
Wcześniej powstał kolejny naszyjnik ale frywolitkowy. Tym razem wiosenny, bo w zielonościach, oczywiście z dodatkiem moich ulubionych różyczek z korala.
I co jeszcze robię?? Od wakacji z przerwami dłubię mój duży tajny projekt przeznaczony na prezent z wdzięczności dla kogoś sympatycznego.
Powstały też kolejne kartki, bo luty jest obfity w różne uroczystości.
W związku z kartkami mam dla Was pewną propozycję. Otóż może wśród osób odwiedzających mój blog znajdą się chętne na wymiankę ze mną?? Nie jestem specjalistką w robieniu karteczek, ale lubię wysyłać życzenia na własnoręcznie zrobionej kartce. Szkoda mi więc wydawać pieniądze na przydasie potrzebne do ich tworzenia. Głównie chodzi mi o napisy i ozdoby z wykrojników. Ja ze swej strony oferuję biżuterię albo coś innego z przedmiotów które umiem wykonać. Dwie chętne osoby proszę o komentarz pod tym postem i maila na adres janeczka3@wp.pl.
A teraz czas na przepisy o które prosiłyście
Babka jogurtowa
Składniki:
-4 jajka
-1 szklanka cukru
-2 szklanki mąki
-2 małe opakowania jogurtu naturalnego(po150g)
-100 ml oleju
-1 łyżka proszku do pieczenia
- cukier waniliowy lub inny aromat
Wykonanie
Jajka utrzeć z cukrem na puszystą masę. Przez cały czas mieszając masę
mikserem dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, następnie dodać
olej, jogurt i aromat. Wymieszać łyżką!
Przełożyć do natłuszczonej i wysypanej bułką tartą formy. Piec 40 minut w temperaturze 180 stopni.
Ciastka śmieciowe
-0,5 kostki masła lub margaryny
-1 szklanka mąki razowej
-1 szklanka płatków owsianych
-1 szklanka dowolnych otrębów
-2 duże lub 3 mniejsze jajka
-1,5 szklanki bakalii (ziarna słonecznika, orzechy,rodzynki itp)
Ja jeżeli oprócz ziaren dodaję rodzynki to nie dodaję słodzika, ale dla osób bez diety można dodać pół szklanki cukru. Wszystko zagnieść aż składniki się połączą. Piec w 180stopniach do lekkiego zrumienienia.
Smacznego!!
Za oknem biało i chociaż śnieg powoli topnieje to jednak panuje zima. Lubię biały kolor, ale zaczynam tęsknić za wiosną. Kupiłam więc trochę wiosny dla siebie. Kwiatki radują moje oczy.
Radują mnie także Wasze odwiedziny i komentarze. Z całego serca za nie dziękuję. Witam serdecznie nowe dwie obserwatorki.
Jo-hanah z Wrzosowej Polany chętnie przygarnę przepis na babę majonezową, bo trochę muszę ich wypróbować do świąt. Moi domowi babożercy już się cieszą
Wilczyca Aga Strzęciwilk kołowrotek na razie cieszy tylko moje oczy. A dla Ciebie to chyba najbardziej odpowiednia byłaby diablica z wałkiem i patelnią. Hi, hi...
ania.n spóźnione najlepsze życzenia urodzinowe.
I to tyle na dzisiaj. Minęły u nas ferie i mam obawy jak dzisiaj dobudzę dzieci. Nie będzie im łatwo wstawać, bo i ja zrobiłam to z trudnością. Cieszyłam się gdy rozpoczynały się ferie, a teraz cieszę się, że wszystko wraca do utartego porządku. Wbrew pozorom będę miała więcej wolnego czasu, chociaż czasami będzie mi brakowało zamieszania związanego z większą ilością domowników przez cały dzień. Życzę Wam udanego tygodnia i pozdrawiam serdecznie.
Janeczko, jestem baaaardzo chętna na wymiankę z Tobą, bo kocham biżuterię!
OdpowiedzUsuńTe dwa dzisiejsze naszyjniki to działa sztuki, ale ten pierwszy przerasta moją wyobraźnię!
Pozdrawiam cieplutko!
Ten pierwszy naszyjnik Janeczko to faktycznie małe arcydzieło , nie ujmując innym robótkom oczywiście. Kartki mi się również podobają. Ja takich nie potrafię a szkoda:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMaki - istne cudeńko :) Pani Janeczko czy maki robiła Pani z głowy czy może jest gdzieś w sieci wzór ? Pozdrawiam i spokojnego i owocnego tygodnia życzę
UsuńDzień dobry Janeczko! hi hi chyba diablica bardzo przypadłaby mi do gustu :) Miałabym własną piekielną kuchnię :)
OdpowiedzUsuńNaszyjnik kwiatowy to coś nowego i genialnego. Nie mogę oderwać wzroku. Cudnie to wymyśliłaś, a jeszcze piękniej wykonałaś. U nas też wszystko wraca do normy, bo ferie dobiegły końca. Idę właśnie budzić moje towarzystwo tylko dopiję kawusię. Buziaczki serdeczne na caluśki tydzień.
Naszyjnik piekny! Myślę że spodoba się klientce. Ciekawa jestem drugiego naszyjnika :) Życzę udanego powrotu do normalności po feriowej :) Pozdrawiam serdecznie!!!
OdpowiedzUsuńDawno minie u Ciebie nie było, jak zawsze cudeńka można tu zobaczyć, a aniołek z poprzedniego posta rewelacja :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne, przecudowne dzieła sztuki. Prawdziwa rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńJa niestety nie mam żadnych rzeczy, na które chciałabyś się wymienić :(.
Przepisy są bardzo apetyczne. Na pierwszy rzut, to chyba zacznę od ciasteczek - ale to dopiero po diecie.
Naszyjnik jest przepiękny, a największe wrażenie robią te kłosy. Masz rację - z czymś niebieskim (oj, aż się prosi o chabry) byłaby pełnia lata, za którym tęsknię. Już się nie mogę doczekać drugiej wersji naszyjnika:) Chętnie bym Ci podesłała coś do karteczek, ale nie mam żadnych wykrojników. Mam chęć spróbować tych ciasteczek, zwłaszcza, że dietetyczne. Miłego tygodnia!
OdpowiedzUsuńŚliczne naszyjniki!Dzięki za przepisy!U mnie też już po feriach, a dziś taka cudna pogoda.Pozdrawiam gorąco Anka
OdpowiedzUsuńcześć Janeczko...
OdpowiedzUsuńpierwszy naszyjnik wiosenny i drugi też- jak zawsze dopracowane !... zastanawiałam się wcześniej z czego są te różyczki i teraz już wiem...
tyłek rośnie - ciasta nie piekę ... hehe
buziaczki
u mnie też skończyły się ferie..a dzieci wstały..wprawdzie z lekkimi oporami...śliczny ten 1 naszyjnik Janeczko....cud miód....
OdpowiedzUsuńJaneczko podrzucę Ci troszkę wykrojników....
OdpowiedzUsuńnaszyjnik kwiatowy śliczny.
Ja też juz chcę wiosny, brakuje mi kolorów, no tak juz mam, że śnieg niech w górach będzie, a w mieście niekoniecznie ;) dzięki za te naszyjniki, na ich widok od razu miło i cieplej mi się zrobiło, a kwiatek jest przepiękny, taki typowy zwiastun wiosny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne naszyjniki! W moje oko wpadł ten z różyczkami-wspaniały(lubię delikatne).
OdpowiedzUsuńJednak ten z makami jest tez piękny. Masz "złote" ręce. Potrafisz dopracować każdy szczegół, a to wielka sztuka!
Pozdrawiam:)
Ciekawie obmyśliłaś ten naszyjnik. Już czekam na ten drugi :))
OdpowiedzUsuńU nas ferie właśnie się zaczynają :)
Naszyjnik z makami piękny i prawie lato się czuje jak na niego się patrzy:)) czekam na drugi z zaciekawieniem. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrawie wiosna, maki moje ulubione, tu jak żywe. A jakby jeszcze chabry...Różyczkowy delikatnością kusi. Z rosnącym (!) podziwem patrzę na Twoje niewyczerpane pomysły i mam dużą frajdę, że mogę z Tobą obcować.Buziaki dla Brydzi:)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się pierwszy naszyjnik- maki i kłosy. Jak go zobaczyłam to od razu zatęskniłam za latem...:)
OdpowiedzUsuńJaneczko na początek ci podziękuję za przepis na ciasteczka muszą być bardzo smakowite - piszesz o wymiance chętnie bym się powymieniała bo twoje prace są przecudne ale ja nie mam nic z wykrojników do karteczek więc klapa może co ś wymyślisz innego - naszyjnik w maki jest boski frwolitkowy to ja już nic nie mówię bo piękny jest a karteczki bardzo ładne wykonujesz i estetyczne buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńŚliczności. Zachwycam się calkowicie bezinteresownie, bo chyba nie umiałabym nosić takiego naszyjnika, ale jest śliczny!
OdpowiedzUsuńPiekę od wielu lat ciasto jogurtowe, ale ciut inaczej rozłożone są proporcje. Zainspirowałaś mnie do opisania jego historii :))
pozdrawiam serdecznie
Naszyjnik jest niesamowity! Ale Ty zawsze masz pomysły.Moja młodzieży obudzona, lekko nie było :)
OdpowiedzUsuńCudowne naszyjniki :-) Przepiękne są obydwa. Bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńKartki śliczne.
Twoje dzieci dzisiaj pierwszy raz po feriach idą do szkoły, a moje zaczynają dopiero za 2 tygodnie... ;-)
Pozdrawiam serdecznie.
Janeczko, piękne naszyjniki i kartki okolicznościowe. Ja też chcę już wiosny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCześć Janeczko.U mnie jeszcze za oknem zimowo,a chciało by sie widzieć już maki .Niesamowitą masz wyobraźnię do tworzenia biżuterii.Już nie mogę się doczekać tego filcowanego naszyjnika.Ja raczej z pieczeniem przystopuję chociaż Twoje przepisy zapisuję sobie bo ,a nuż sie przydadzą.Przytyło sie co nie co i jak tak dalej pójdzie to nie długo łatwiej będzie mnie przeskoczyć niż obejść,a tu z pasem tłusty czwartek.Pozdrówka zasyłam.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny naszyjnik, choć jak dla mnie - użyłabym bardziej wyrazistego czerwonego koloru. Choć może mój monitor trochę przekłamuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego!
A ja Janeczko czasem żałuję,że nie ma u nas tego gwaru dziecięcego i czasem za cicho jest:))ale pamiętam też ,że jak dzieci szły o szkoły po feriach czy wakacjach to łapałam oddech:)))Piękny ten makowy naszyjnik:)))
OdpowiedzUsuńJaneczko ale u Ciebie wiosną zakwitło:-) aż mi się żal zrobił, że za oknem taka pogoda:-( ale do wiosny bliżej niż dalej:-) ale nie spieszy mi się aż tak bo czas i tak za szybko leci:-( piękne, to za mało powiedziane PERFEKCYJNE frywolitki!:-D
OdpowiedzUsuńciastka muszę wypróbować, pewnie by były dobre i smakował by tym moim dwóm małym cukrzykom:-) ja zamiast słodziku tego ,,na chemi'' dodaję do ciasta jak dla moich cukiereczków STEVIĘ . jest do kupienia w marketach w dziale dla diabetyków. wygląda jak cukier puder-taki pył, kosztuje u mnie 15 zł za sloik i jest w nim 150 gram.i jedna łyżeczka tego słodzi jak 3 łyżeczki cukru:-)
ja nadal podziwiam Twoje tempo pracy:-)
pozdrawiam Cię serdecznie:-)
Naszyjnik cudowny.Na pewno jaks pani lato go zagarnie . Te z roza mipiekne ,zawsze misie podobają .Karteczki tez bardzo subtelne .
OdpowiedzUsuńTen dzwonek jak wiosna wyjdzie do ogrodu dopierosie rozszaleje ibedzie jeszcze dlugo cieszyl oczy.
piękne ale naj,naj frywolitkowe
OdpowiedzUsuńJaneczko cudowne te maki są zresztą jak cały naszyjnik .... Jakbyś jeszcze chciała kiedyś wymienić to chętnie z tym że mam na razie mało tych wykrojników .... Teraz widzę ,że chętne się znalazły. Pozdr
OdpowiedzUsuńWow again love them all and I don't do crochet work that often but that is spectacular!
OdpowiedzUsuńhugs from Carollyn!
Naszyjniki są niesamowite :) przepiękne :)
OdpowiedzUsuńMaki przecudne! pozostałe prace, jak zwykle doskonałe, ale te maki.... od razu zrobiło mi się cieplej. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTen letni naszyjnik jest po prostu świetny. Aż nie można się napatrzeć. Bardzo mi się podoba, gdy wykorzystujesz w frywolitce róże wykonane z tworzywa.
OdpowiedzUsuńCudowny naszyjnik z pięknych kwiatów, podziwiając tą misterną pracę czuję zapach lata .Drugi naszyjnik też zachwyca. Karteczki urocze, kwiatuszek pięknie Ci kwitnie. Uwielbiam ciasta jestem łasuchem i kocham zapach ciasta w domu. Dziękuję za przepisy. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJaneczko, piękne wiosenne naszyjniki wydziergałaś. Ten z makami jest cudowny i taki letni, że aż zatęskniło mi się za ciepłym lipcem:) A tu do lata jeszcze tak daleko :((( Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńJaneczko, naszyjnik z makami jest zabójczy! Chyba każda z nas chciałby taki mieć.:)
OdpowiedzUsuńMaki piękne, aż tęsknię za prawdziwymi. Cuda same jak zwykle :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo przepiękny ten naszyjnik z makami. Reszta też piękna, ale ten aż dech zapiera :-)
OdpowiedzUsuńJaneczko naszyjnik przepiękny jak dla mnie nic mu nie brakuje ,jest idealny .Ten drugi też bardzo ładny ale te maki boskie .
OdpowiedzUsuńZ drobiazgami do robienia karteczek nie pomogę bo sama ich nie robię .
Pozdrawiam
Makowy naszyjnik przepiękny. Kłosy frywolitkowe są cudowne. Drugi frywolitkowy też piękny. U Ciebie jest zawsze co podziwiać. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietne prace! :D Mój faworyt to kwietny miks - jawi się niczym wiosenna łąka! Śliczny po prostu. Jak wiesz, uwielbiam wariacje na temat i miksowanie zatem czekam na następne propozycje. Serdeczności Janeczko! :*
OdpowiedzUsuńNaszyjnik z makami robi duże wrażenie-jest śliczny i taki dopracowany. Normalnie zapachniało latem.
OdpowiedzUsuńPozostałe prace również bardzo mi się podobają.
Szkoda, że nie jestem w temacie karteczek obeznana. Wymianka z Tobą byłaby czystą przyjemnością.
Pozdrawiam cieplutko Dorota
Prześliczne naszyjniki i cudne karteczki - ciasteczka wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Prawdziwe cuda robisz Janeczko, Twoje naszyjniki to prawdziwe cacka, bardzo dopracowane. Podziwiam Twoje umiejętności, pozdrawiam serdecznie ;)))
OdpowiedzUsuńAleż tutaj u Ciebie Janeczko zrobiło się letnio-wiosennie :)
OdpowiedzUsuńA co do naszyjników, to chyba najważniejsze, alby to Tobie ich wykonywanie sprawiało satysfakcję :)
Janeczko dawno tutaj nie zaglądałam. A tu tyle pięknych rzeczy pokazujesz. Te naszyjniki kwiatkowe bardzo ciekawie wyglądają, Karteczki takie delikatne z gustem. Po komentarzach widać, że masz mnóstwo fanek i wszyscy ślinią się do ekranu łącznie ze mną na widok Twoich prac.
OdpowiedzUsuńcudny ten makowy naszyjnik, mnie też brakuje w nim niebieskiego (chabry), ale skoro takie były wytyczne...
OdpowiedzUsuńfrywolitka również piękna
naszyjniki boskie po prostu. ten z makami przebija wszystko :)
OdpowiedzUsuńBLOGERZY KOCHANI I BLOGERKI! POMÓŻMY FRANKOWI!!! informacja na blogu
OdpowiedzUsuńCudne naszyjniki:) A karteczki to już Twoja specjalność:) Cudny kwiatek kupiłaś:) Radość wnosi taki kolorek:) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńnaszyjnik cudny, jak zwykle tak dokładnie i perfekcyjnie zrobiony ... szkoda, ze takich nie noszę :-))
OdpowiedzUsuńTen letni naszyjnik mnie powalił. Taka fala ciepła od niego poszła! I za przepisy dziękuję! Zaczynam walkę ze sobą :), więc mi akurat się przydadzą. Buziaki!
OdpowiedzUsuńSiedzę już 2,5 h na blogach i mówię sobie ,że jeszcze tylko do Janeczki ..... no i w końcu dotarłam, obejrzałam co znowu pięknego masz do pokazania ,wszystko super i teraz mogę bez wyrzutów sumienia wziąć się za zakupy, sprzątanie, obiad.....:) najgorzej mieć zaległości...:) Pozdrawiam serdecznie, a u nas jeszcze śniegu pełno , cóż.... lubelskie:)
OdpowiedzUsuńJaneczko jestem stałym Twoim gościem, choć nie pozostawiam śladu. Tym razem wychodzę na przeciw i proponuje wymiankę o którą prosiłaś. Kiedyś kupiłam od Ciebie czarownicę.Dziś proponuję, ozdoby do kartek z wykrojników ( mam kilkanaście wzorów), Książkę którą wydałam na ten temat w 2010 (i już zniknęła z księgarń) ale sama zobacz moją stronę internetową i bloga, www.facebook.com/PasjeAli i pasje-ali.blogspot.com Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWspaniała biżuteria! Podziwiam Twoją ogromną kreatywność :-) Naszyjnik z makami to istne cudo! A frywolitki jak zawsze perfekcyjne :-) Do tego śliczne karteczki... Z przyjemnością wchodzi się na Twojego bloga :-)
OdpowiedzUsuńDzięki za to, że dzielisz się wszystkim co potrafisz. Miło jest wpadać do Ciebie, bo zawsze czeka jakaś niespodzianka. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńWitaj Janeczko:)
OdpowiedzUsuńNa samym poczatku dziekuje za zyczenia:)Ale takze za prezent ktorym mnie obdarowalas:)Musze przyznac ze sprawilas mi tym ogromna niespodzianke.Bylam w szoku gdy tylko listonosz podal mi list od Ciebie.Dziekuje i juz ja sie postaram odwdzieczyc:)Janeczko kurcze sama robie kartki i z checia bym Ci pomogla ale mam tylko dziurkacze ozdobne a wykrojnikow niestety nie posiadam::(Wszelkie stempelki biore zas z netu i po prostu drukuje.Ale jezeli bys chciala cos z dziurkaczy to pisz smialo.Janeczko piekne te kartki robisz i wszystko inne tez bizuteria zachwyca ite maki od razu mi sie z latem kojarza az cieplej na serduszku.Pieknie wykonane i kolory fajne i wogule slicznosci tworzysz:)Pozdrawiam serdecznie.
Kochana, jesteś niezwykle pomysłową i twórczą osobą. Za każdym razem czymś zaskakujesz. Tym razem naszyjnik makowy skradł me serce :) Niezwykły i niezwykle piękny.
OdpowiedzUsuńWitaj Janeczko, Twoje dzieła są cudne ale ten naszyjnik z makami to po prostu mistrzostwo , jeśli byś chciała jakieś scrapki które mam w swoich zbiorach to chętnie się podzielę , pozdrawiam serdecznie ;-)
OdpowiedzUsuńTworzysz cuda, Janeczko!
OdpowiedzUsuńKochana Januś no witaj :****
OdpowiedzUsuńtaaaaaaaak Cię ściskam!
Makowe szaleństwo zachwyca, że tchu brak!
Przepisy sprawdzone bardzo lubię, więc śmieciowe ciastka i u mnie będą, ot co!
Buziaki posyłam :***
Janeczko ten pierwszy naszyjnik powalił mnie na kolana. CUDOWNY!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne wszystkie prace, a makowy naszyjnik jest obłędny!!!.Ciepło pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo dobry sposób, robić jak się ma czas, a nie na siłę gdy potrzeba i wtedy można dopieścić, dopracować, ten letni naszyjnik fantastyczny !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piękności, piekności i wiosną zapachniało. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSuper wygląda ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńJaneczko...hmm - jeśli o wykrojnikowe scrapki chodzi i digi-stemple to i ja służę pomocą ! Przypuszczam, że propozycji wiele już dostałaś, ale jakby co, wiesz gdzie mnie kochana ,,szukać,, :D
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje twory, podziwiam i nieustannie wzdycham :))))
Bajkowe rzeczy tworzysz !
Karteluchy Ty wiesz, że uwielbiam, bo w tym temacie po uszy siedzę ... i tym bardziej podziwiam Ciebie, że i takowe, własnoręcznie wykonane, takie od serca tu widzę :)
Serdeczności kochana ślę :))))