I drugie niepowodzenie czyli kartka na ślub. Pewna osoba zamówiła a potem jednak kupiła gotową kartkę.
A teraz zamówienia z których klienci byli zadowoleni. Najpierw bombki szydełkowe.
Bombki i śnieżynki szydełkowe.
Znana Wam już czarownica zrobiona na szydełku, tym razem ruda z fioletową spódnicą.
Komplet w beżach czyli naszyjnik i kolczyki frywolitkowe.
I jako ostatnie zamówienie - zegarek w koralikach.
Ponieważ nawlekłam za dużo koralików więc powstała bransoletka koralikowa i kolczyki.
I jeszcze jedna bransoletka koralikowa z przezroczystych koralików na cieniowanym niebieskim kordonku przeznaczona na prezent za okrągły komentarz.
A w niedzielę uplotłam naszyjnik z przezroczystych koralików. Zdjęcia absolutnie nie oddają rzeczywistości.
W poprzednim poście, gdy pisałam o spotkaniu robótkowym w Gdańsku zapomniałam pochwalić się prezentem a przede wszystkim poznaniem kolejnej naszej koleżanki blogowej kuleczki. Alu, jestem rada, że Cie poznałam i jeszcze raz dziękuję za prezent.
Dużo tych zdjęć. Tych co dotarli do tego miejsca zapraszam na sernik z dynią i ciasto z cukinią. Jeszcze niedawno nie podejrzewałam, że użyję warzyw do pieczenia słodkości. Hi, hi...
A na koniec kilka zdjęć z mojego jesiennego ogrodu.
Przez ostatni tydzień przybyło mi trzech obserwatorów. Witam Was serdecznie i mam nadzieję, że zostaniecie na dłużej. Wszystkim bardzo dziękuję za odwiedziny a najbardziej za komentarze. Bardzo dużo one dla mnie znaczą. Już niedługo znowu zostanie opublikowany okrągły komentarz i będzie okazja do obdarowania jego autora a właściwie autorki, bo panowie chyba tutaj nie zaglądają.
Ludwika niebieską filcową torbę pokazywałam wcześniej, gdy ona powstała.
KasiaN też bardzo bym Cię chciała poznać.
ystin zdjęcie profilowe zmienię za kilka kilogramów
Dusia bombki usztywniam lukrem a suszę na balonikach
Iwona na spotkaniu robótkowym miałam ubraną granatowa sukienkę a nie bluzkę
30-ileś gratuluję z całego serca :)
Ataboh używam przede wszystkim czesanki z merynosów i trochę z polskich owiec
nawanna Mika nie wiedziałam że mieszkacie niedaleko Lichenia. Przy okazji następnej wycieczki pojadę tylko po to aby Was poznać.
Ciumciawa dla mnie wzór bombki jest bardzo łatwy bo sama go wymyśliłam. Niektórzy śmieją się ze mnie że robię je z zamkniętymi oczami
Iventi ja robię frywolitkę na igle
bujanyfotell srebrne kolczyki frywolitkowe powstały z tej nitki
Maria Wicher niestety wszystkie bombki które zrobiłam powędrowały w świat. Ja własnoręcznie zrobiona mam tylko jedną
ania.n bardzo lubię Twoje komentarze. Nie myślałaś aby założyć bloga??
kasia123 u mnie bombek dostatek w przeciwności do grzybów, których w tym roku nie jest dużo
I to tyle dzisiaj. Życzę wszystkim udanego jesiennego tygodnia i przesyłam ciepłe uściski:))
A to paskuda ta osoba. Bombki śliczne, i reszta oczywista też :)
OdpowiedzUsuńBombka ze Świętą Rodziną cudowna! Przepiękna. Według mnie jest po prostu idealna.
OdpowiedzUsuńBombki i czarownica cudne :-)
Wspaniały jest Twój ogród. Jakie piękne barwy przybrał na jesień.
Pozdrawiam serdecznie.
Witaj Janeczko, świat to dżungla, ale tych troszkę innych nie ma tak dużo na pewno znajdzie się chętna osoba do kupienia, dzięki za podpowiedź , prace śliczne pozdrawiam i ściskam mocno Dusia
OdpowiedzUsuńRowniez uważam ,że znajdzie się ktoś chetny na tą piękną bombke, jest przepiekna,reszta prac również .Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJaneczko, bombka ze Świętą Rodziną jest przepiękna i z pewnością znajdzie się inny, zdecydowany kupiec, na karteczkę też się chętny znajdzie :)
OdpowiedzUsuńBombki jak zwykle cudne, biżuteria bardzo elegancka.
Dzięki bransoletce, którą od Ciebie dostałam też uległam ich urokowi i sama zaczęłam je robić, pod delikatnym naciskiem mojej córci ;) za co bardzo dziękuję :))
Pozdrawiam
Tak już jest z osobami, tych co znamy wiemy co lubią i kochają a Ci pozostali to ciężko ich zadowolić - może za dużo w życiu mają ;-)
OdpowiedzUsuńSuper komplecik z perełkowy
Uściski kochana i do następnego kliknięcia :D
Bombka ze Świętą Rodziną jest jedyna w swoim rodzaju po prostu piękna. Tak ogólnie to jestem zadziwiona wieloma technikami którymi działasz. Działasz perfekcyjnie, doskonale. Piękności tworzysz. Śliczne są bombki, cudna kolia. oczywiście frywolitkowy komplet i zegarek zasługuje na szczególne wyróżnienie. W ogródku jeszcze nie widać jesieni-tak kolorowo. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńJaneczko, nie przejmowalabym się tak bardzo tymi dwoma nieuczciwymi klientami. Wielu ludzi ma swoje wyobrazenie na temat zamowienia i to zazwyczaj nierealne fo zrobienia. Twoje prace to mistrzostwo swiata! Na pewno te prace znajda nabywcow i za chwile znowu bedziesz miala zamowienia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJA na Twoim miejscu brała bym jakąś zaliczkę, chociażby połowę ceny zanim przystąpisz do realizacji zamówienia, tak to niestety dzisiaj jest, klientka chciała bombkę, w między czasie poszła do Chińczyka i tam kupiła coś za 4,5...niestety takie jest życie...
OdpowiedzUsuńJa też wzięłabym zaliczkę , to bardzo nieładnie ze strony zamawiającej tak postępować. Przykro mi również, bo Twoje prace są przecież niepowtarzalne i jedyne w swoim rodzaju. Janeczko głowa do góry :)
OdpowiedzUsuńTwój komplet frywolitkowy bezustannie mnie zachwyca!!! Kiedyś nawet podjęłam próbę , ale "spęłzło" na niczym:) Pozostałe prace też jak zwykle świetne, a karteczki lepszej na ślub na pewno nie kupiła ta osoba :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńRany ale perfekcyjne prace!! Wszystko mnie absolutnie zachwyca!! A bombka ze Świętą Rodziną PIĘKNA! Napiszesz mi na maila cenę? madebyviva@gmail.com
OdpowiedzUsuńJeżeli tylko będzie mnie stać a będzie wciąż dostępna to bardzo chętnie kupię :-D.
Ściskam ciepło!
zawsze podziwiam Twoje prace i tempo pracy.
OdpowiedzUsuńPotrafisz zdziałać tyyyyyyyle w ciągu tygodnia.......że ja wymiękam
Prace śliczne, ale doczepię się do zielonego sianka w żłóbeczku w pierwszej bombce. Być może tak miało być, ale jakoś tak jakby na trawie zielonej leżał Jezusek.
Janeczko przykro mi, że klientka zmieniła zdanie. Kobitki które zajmują się sprzedażą rękodzieła, podpowiadały kiedyś, że na wszystkie zamówienia biorą wpłaty w całości albo zaliczkę zanim zabiorą się za pracę. Wtedy już nie ma problemów. Jednak to tyle godzin pracy i materiały, a potem co z tym zrobić? Nie raz ludzie mają "dziwne gusta", każą zrobić coś całkiem nietypowego i weź potem znajdź kupca jak się takiemu odechce własnego pomysłu. ;-) Ale myślę, że akurat z taką bombką nie będzie najmniejszych problemów. Reszta prac także piękna, ten ostatni naszyjnik zapiera dech w piersi. p.s. Jeśli nikt się po bombkę nie zgłosił, ja chętnie zamienię się na jakaś z moich bombek, taką jaką sobie wybierzesz - zamówisz, ja zrobię wedle życzenia. I będzie wymianka. ;-)
OdpowiedzUsuńZnam ten ból z wycofanych zamówień, nie jest to przyjemne. Ale na tak cudowną bombkę na pewno znajdzie się chętna osoba :) Zauroczył mnie ten zegarek, jest super! :) Reszta prac oczywiście także.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Januś kochana, bombka jak marzenie!! Ja ją kupię jeśli inny wielbiciel się nie zgłosi, no nie może tak się poniewierać takie cudo! Gdybym umiała szydełkować, sama bym sobie takuśką zrobiła :)
OdpowiedzUsuńA tak tylko klejenie mi w głowie...
Zegarek mocno strojny ale i tak super :). Tak jak i ostatni naszyjnik, CUDO, Januś no cudo obłędne!!! Słów brak...
nie martw się..sezon idzie ..bombka pójdzie z pocałowaniem ręki....śliczna jest jak i cała reszta...
OdpowiedzUsuńO, spóźniłam się, już dwie chętne na bombkę... Biżuteria jak zwykle perfekcyjna i trudno od niej oko oderwać.Ciasto wygląda niezwykle smakowicie, ciekawe, jaki smak dają te warzywka.:) Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńPrzygotowałam kawkę i usiadłam podziwiać.
OdpowiedzUsuńTwoje prace zawsze zachwycają. Tym razem bardzo spodobał mi się frywolitkowy komplet kolczyki i naszyjnik .
pozdrawiam Basia
Janeczko, masz cudowne ręce. Taka wszechstronność a wszystko piękne. W szczególności komplety frywolitkowe.
OdpowiedzUsuńWszystkie prace są śliczne ale komplecik frywolitkowej biżuterii jest po prostu cudny. Cukinia to fajne warzywo bo można je przyrządzać na wiele sposobów. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietne drobiazgi :)) Bombka jak widzisz szybko znalazła chętne osoby, a mi się ogromnie spodobał zegarek w koralikach :))
OdpowiedzUsuńO Kochana jak zobaczyłam ten komplet frywolitkowy tak na kolana padłam i tak pozostaję :)
OdpowiedzUsuńNieodmiennie podziwiam Twoje prace i nadziwić się nie mogę skąd znajdujesz czas na to wszystko. Jesteś wulkanem energii:) A niezdecydowanymi się nie przejmuj, nie zasługują na to byś zaprzątała nimi swoją głowę:) Uściski:))
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się Janeczko, zdarzają się tacy niestety... Wszystko śliczne, a białe bombki powalają na kolana;-) Ciekawa jestem smaku warzywnych ciast.
OdpowiedzUsuńBuziaki ślę i udanego tygodnia życzę.
naszyjnik jak dla królowej sniegu , boski
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje szydełkowe bombki, a te ze "środkiem" szczególnie. Z Klientami niestety już tak bywa, że w ostatniej chwili się rozmyślają, mam jednak nadzieję, że te śliczności, które zrobiłaś się nie zmarnują. Biżuteria jak zwykle perfekcyjna!
OdpowiedzUsuńTwój ogród zachwyca również jesienią, masz rękę i serce do kwiatów :)
Pozdrawiam :)
Jak zwykle jestem pod wielkim wrażeniem tych wszystkich cudowności, tyle prac w ciągu jednego tygodnia -podziwiam. Ogród pięknie, jesiennie ubarwiony. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam osoby które robią na zamówienie,mnie ten stres by wykończył.
OdpowiedzUsuńPrace jak zwykle piękne i dopieszczone! Śliczności tworzysz:)
Pozdrawiam serdecznie.
Pracowita z Ciebie osóbka Janeczko. :) Piękne prace, mam nadzieję że te które nie pojechały w świat, zostaną docenione i wkrótce pojadą... ;) Bombki szydełkowe mnie zauroczyły - rewelka! :D Serdeczności ślę! :*
OdpowiedzUsuńTakie rezygnacje są przykre ale napewno znajdzie się inny chętny na Twoje cuda :-)
OdpowiedzUsuńJaneczko muszę w końcu napisać,bo tak tylko zaglądam i ani słowa nie zostawiam,aż wstyd :) Jak widzisz nie tylko Ty masz takie przygody z klientami ,mi samej też się trafiła taka klientka i wiem ,że takie zachowanie może urazić,ale nie ma co się przejmować skoro Twoje prace są naprawdę cudne i tyle osób je podziwia :) Już sobie wyobrażam jak pięknie prezentują się Twoje bombki na choince :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWitaj Janeczko, jak zawsze zachwycasz pracami. Bombka jest cudowna, tak bardzo pracochłonna, drobiazgowa, misterna - piękna! Niezdecydowany nabywca nie wie co stracił. Pozdrawiam ciepło całą Twoją rodzinkę, przepraszam że rzadko zaglądam ale pamiętam i myślę :* :)
OdpowiedzUsuńSame ładne rzeczy, jak zawsze :) szczególnie zwrócił moją uwagę zegarek - bardzo ciekawy pomysł i wykonanie. A ludzie już tacy są, że lubią wybrzydzać i zmieniają zdanie. Ja staram się w takich chwilach pomyśleć, że byćmoże w życiu takiej osoby wydarzyło się coś nieoczekiwanego, co wpłynęło na zmianę jego planów i że byćmoże wcale nie zrezygnował ze złej woli lub przewrotności :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę udanego tygodnia!
Janeczko, wszystko piękne i Twoje prace i kwiaty.
OdpowiedzUsuńKiedy przeczytałam, że zamówiona bombka została, pomyślałam, że to super, bo ja ją kupie. Ale przeczytałam komentarze i już wiem, że się spóźniłam. Tak jak poprzedniczki piszą, czasem warto brać zaliczkę.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
Cudowności, cudowności. Cieszę sie, że już "niechciana" bombka znalazła właściciela.Takie cudne rzecz robisz, że już nudne te chwalenie się robi - co tu wymyśleć za pochwały.
OdpowiedzUsuńPrzykro, jak coś ma iść, a nie idzie.Ale życie jest bardzo urozmaicone:)Pozdrawiam Cię serdecznie.
bombka i karteczka sa sliczne, nie rozumiem niektórych ludzi... reszta rzeczy tez piękna zwłaszcza kryształkowy naszyjnik:)
OdpowiedzUsuńWitaj, Twoje bombeczki są cudowne a ta pierwsza jest rewelacyjna:) sama bym sobie takie zamówiła;)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne;)
Nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy w ostatniej chwili, już po wykonaniu dla nich pracy, rezygnują... Bardzo to przykre :(
OdpowiedzUsuńJak pięknie znowu u Ciebie,tyle pięknych prac i smakowitości,karteczki są śliczne.Przykro jest kiedy ktoś zamawia a potem odmawia,sama tak miałam.NIebieska bransoletka jest cudowna i już u mnie na ręce.Bardzo ci za nią dziękuję.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA rodzina w bombce bardzo ładna!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Janeczko za namiar na nici! Kochana jesteś!
pozdrawiam serdecznie
Monia
wspaniałe prace,bombki są śliczne
OdpowiedzUsuńJaneczko kochana! naszyjnik z "kropelek lodu" normalnie mnie powalił! A zegareczek mmmm...cudowny
OdpowiedzUsuńoczy nacieszyłam
OdpowiedzUsuńbombka z "szopką" jest wyjątkowa t też życzę Ci samych poważnych klientów!!!
Janeczko, bombka ze świętą rodziną - jest bombowa. Podziwiam zawsze twoje czarownice, jedna piękniejsza od drugiej. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńjestem tu pierwszy raz i jak narazie zalożyłam bloga, ale jeszcze poruszam się w tym świecie bardzo, bardzo nieporadnie, może kiedyś dojdę do wprawy, a teraz bardzo ci gratuluję wielu pięknych prac
OdpowiedzUsuńWspaniałości - jak zawsze. Najbardziej chyba zegarek i naszyjnik i ...bombki. Karta ślubna - cacuszko, rezygnujący po prostu nie wiedzą co tracą! ot co. Już zaczynam czuć świąteczny nastrój, dziękuję!
OdpowiedzUsuńNacieszyłam oczy:))))
OdpowiedzUsuńZa szybko mi się dodał poprzedni komentarz:)))Też piekę ciasta z warzywami i bardzo je lubię:))a ostatnio testowałyśmy z moim dzieckiem frytki z dyni i muszę powiedzieć ,że były całkiem fajne,jak nie z dyni:)))
OdpowiedzUsuńNajbardziej ze wszystkich Twoich prac lubię frywolitkę(może dlatego,że nie potrafię się jej nauczyć)szkoda ,że nie mieszkasz bliżej:))wzięła bym parę lekcji u Ciebie:))pozdrawiam cieplutko:)
Piękności:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Wszystko jak zwykle cudne u Ciebie Janeczko !!!
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam:)
fajny pomysł z rodzinką w bombce !
OdpowiedzUsuńtak to już jest niestety... z zamówieniami... najlepiej zaliczkę jakąkolwiek pobierać... chocby za stracony czas...
biżutki cudne !!!!
pozdrawiam cieplutko Janeczko
Napatrzeć się nie mogę na te cudowności... Jak Ty pięknie tworzysz. Bombka ze świętą rodziną - rewelacyjna! :)
OdpowiedzUsuńZamawiająca bombkę z szopką nie wie co straciła! A Ty i tak szybko znajdziesz nową właścicielkę. Ozdoby świąteczne cudne jak zawsze:) A biżuteria powala na kolana:) W ogrodzie masz piękną jesień, ciacha do niej pasują:) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńJeju, tyle prac! Ja nie wiem kiedy Ty to robisz.... i jaka różnorodność! Cudne!
OdpowiedzUsuńAż zaniemówiłam jak zobaczyłam frywolitkową biżuterię ;)
OdpowiedzUsuńKolejne cudeńka dzisiaj pokazałaś - bombka jest śliczna, przeraża mnie czasem ten brak szacunku dla czyjejś pracy.
Pozdrawiam
Wszystkie Twoje prace są wspaniałe. Biżuteria przepiękna. Naszyjnikami jestem zachwycona. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTej pięknej biżuterii nie mogę się już doczekać! A mieć w domu choinkę z takimi bombkami to sama duma i przyjemność!
OdpowiedzUsuńNie martw się Janeczko że ktoś odwołał zamówienie przed świętami chętni będą bo Twoje prace są piękne.Pozdrawiam serdecznie .
OdpowiedzUsuńJaneczko, czarownica kupiona u Ciebie jakiś czas temu ciągle stoi na telewizorze i zachwyca. Doczekała się sobowtórów w moim wydaniu, ale nie tak doskonałych. Jestem pewna, że i na te zamówienia też będą chętni.Jestem stałą obserwatorką Twoich prac, gratuluję.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiekne wszystko, nie rozumiem jak ktos z tego mogl zrezygnowac... :(
OdpowiedzUsuńJestem pod dużym wrażeniem. Robisz wspaniałe prace. Biżuteria cudowna, a świąteczne ozdoby są śliczne. Karteczka też. Lubię takie delikatne. Dzięki za odwiedziny na blogu. Ja na pewno pokażę Cię moim znajomym . :)
OdpowiedzUsuńJakie te twoje prace piękne taką kolezankę mieć przy sobie dużo bym się nauczyła jeszcze bo widzę że bardzo dużo nie potrafię ta bombka domek jest śliczna , zmarwiłam się jak przeczytałąm odpowiedź do mnie że tylko jedna sztuka dla ciebie została - no tak na wesoło to szewc naprawdę bez butów chodzi - ciepło pozdrawiam Maria
OdpowiedzUsuńJak można było zrezygnować z tak pięknej bombki. Ludzie myślą, że jak się człowiek napracuje to im za darmo odda. Dobrze, że kolejne zamówienie się udało. Ja też już piekłam ciacha z warzyw a już myślałam, że po marchewce nic mi nie zaskoczy. A tu i z dyni i z cukinii wyszły pyszne. Jakoś jeszcze nie mogę się przemóc do dietetycznego ciasta z fasoli :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBombki wspaniałe! NIgdy nie wiedziałam jak to tak usztywnić ładnie.
OdpowiedzUsuńPiękne te kordonkowe bąbki robisz Janerczko , ciacho apetycznie wyglada...a ja łasuch na słodycze okropny jestem. Pozdrawiam jesiennie Dorcia.
OdpowiedzUsuńZaglądam tutaj prawie codziennie i nie mogę ochłonąć z zachwytu, piękne rękodzieła, nie wiem, co najbardziej mi się podoba, przykro tylko czyta się, gdy ktoś odrzuca Twoje starania, szkoda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękna jest ta biżuteria może i ja się nauczę robić frywolitkę kusi mnie oj kusi ... i ozdoby świąteczne śliczne :)) a kwiatuchy cudne i tak pięknie u Ciebie kolorowo w ogrodzie :)) pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńOch, ta biżuteria - przewspaniała!!! Prace świąteczne także, a ja coś spóźniona w tym roku jestem! Serdeczności ślę!
OdpowiedzUsuńPodobno"mimozami jesien sie zaczyna"zupelnie wiec nie wiem czemu u mnie deszczem i zimnem zaczela sie ta pora roku?Mimozy owszem kwitly ale wtedy panoszylo sie jeszcze lato.Widze Janeczko ze i u Ciebie jesien daje znac o sobie i rozkwita w ogrodzie purpura lisci Winobluszcza:)Pieknie to wyglada i po prostu nie moge sie napatrzec na sliczne jesienne kolorowanie swiata:)Mimo ze lato juz odeszlo to kocham jesien wlasnie za te kolory.
OdpowiedzUsuńJaneczko alez mnie zaskoczylas-ja i blog?Chm no sama nie wiem poki co czasu jak na lekarstwo a do tego czym sie chwalic?Nie mam szans przy Tobie bo tworzysz wszechstronnie i po prostu cudnie.A ja coz .....przed Mistrzynia chyle glowe i nie moge sie napatrzec.Janeczko ten zegarek po prostu sliczny ze tez nikt dotychczas na to nie wpadl ,przeciez takie cos idealnie pasuje do sukni i strojow wizytowych.No moze i ktos tam wpadl ale nikt takiej cudownosci jak Ty nie wykonal:)chyle czola:)Bizuteria po prostu zwala z nog i jak tak dalej pojdzie to cienko sie widze:)
Zlymi zamowieniami sobie glowy nie zawracaj,wiem ze przykro ale czasem wlasnie tak sie zdarza i nic na to poradzic nie mozemy.Ludzie zawracaja gitare na okroglo a potem sie wycofuja lub co gorsza obrazaja i wymyslaja cuda wianki .T o trzeba przelknac i wierzyc ze i tak znajdzie sie ktos kto kupi wlasnie te odrzucone niby rzeczy.W kazdym razie zycze powodzenia i duzo pomyslnych sprzedazy:)
Pozdrawiam cala Wasza Rodzinke:)
Janeczko Twoje cudeńka są prześliczne :) A zamówieniami się nie przejmuj, tak to czasami bywa i tak masz złote paluszki. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne prace, szczególnie biżuteria mnie urzekła :) No i te bombki, i śnieżynki - cudeńka !
OdpowiedzUsuńJaneczko cudne te Twoje prace a te frywolne to już normalnie miodzio
OdpowiedzUsuńKochana jak znajdziesz chwilę to napisz mi gdzie kupujesz te końcówki do tych koralikowych bransoletek
pozdrawiam gorąco :)
Just lovely all you work love the Manger scene, all is astounding.
OdpowiedzUsuńłał ile wspaniałości - czarownice zawszę mnie zachwycają w twym wykonaniu , biżuteria niesamowita ta kolia i zegarek bajka :))) Ogród cudny :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ZEGAREK JEST BOSKI!!!!Reszta dzieł również.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Janeczko, przeglądam Twoje kolejne posty i nie mogę wyjść z podziwu - jesteś bardzo utalentowaną i wszechstronną kobitką ! Gratuluję... i czytam dalej :)
OdpowiedzUsuńGosia
Im głębiej wchodzę w blog, tym piękniejsze rzeczy znajduję... Oko bieleje wręcz :)) Aż się boję dalej :D
OdpowiedzUsuńJaneczko, jak widzę te Twoje czarownice, to zawsze mi się buźka uśmiecha :D
OdpowiedzUsuńCudne są...
Pozdrawiam Cię serdecznie :*