Nadal

Pojawią się u mnie prawie same frywolitki. Ale to później. Na razie znowu muszę podziękować.  Dostałam chyba ostatnie już kartki świąteczne. Tym razem od Kasi i Dasi. Dziękuję Wam moje drogie.

Wszystkim do mnie zaglądającym bardzo dziękuję za życzenia noworoczne. Jeżeli spełni się chociaż mała część tych życzeń to rok 2013 będzie szczęśliwym rokiem. Zapowiada się u mnie ten rok wyjątkowo imprezowo. Za 2 miesiące czekają mnie 2 osiemnastki, w tym jedna mojego młodszego syna i osiemdziesiąte urodziny mojej mamy. Mój Maciejka (oj byłby zły, że tak go nazywam publicznie) już zaczyna planować co i jak. Potem w maju 2 przyjęcia komunijne a w październiku nasze Srebrne Gody. Na dodatek chodzą jeszcze słuchy o weselu w bliskiej rodzinie.  Uff, że też imprezy muszą chodzić stadami. Na razie wczoraj pierwsza impreza, więc byli goście. Powodem kolejne urodziny mojego męża. Oprócz innych potraw powstał  prosty i mocno kawowy tort.

Dla siebie też upiekłam ciasto. To co pokażę nie zawiera ani grama cukru, ani tłuszczu. Ciemny biszkopt upieczony ze słodzikiem bez kalorii, a krem to chudy twaróg z naturalnym jogurtem i żelatyną z dodatkiem pomarańczy. Nawet znośne jest, chociaż następnym razem wprowadzę zmiany.

Ale wracam do podziękowań. Pierwsza osoba do której je kieruję, to Walentyna, która nie posiada bloga, a robi fajne rzeczy. Brysia od razu porwała szalik boa . Dziękuję Ci bardzo moja droga.

A drugie podziękowania kieruję w stronę Joasi. Tak się złożyło że w sylwestra zostałam 100 obserwatorką na jej blogu i przez to zostałam obdarowana. Dziękuję z całego serca. Kawę z mężem już wypiliśmy a obecnie w domu pachną palące się świeczki .

No chyba o niczym nie zapomniałam i podziękowałam komu trzeba. Teraz będzie o moich ostatnich pracach. Nadal powstawały frywolitki, bo nie miałam ochoty na nic innego. Następny post już nie będzie tylko frywolitkowy, bo pojawiły się pierwsze  zamówienia. Jestem za nie bardzo wdzięczna.
Najpierw więc  kolczyki jako dodatek do naszyjnika w kolorze burgunda z poprzedniego posta , który znalazł już swoja nową właścicielkę. Tak ten kolor aidy nazywa się w sklepie w którym go kupiłam.

Powstały też kolejne kolczyki z różyczkami. Bordowe z różowymi różyczkami.

Brązowe cieniowane z kremowymi różyczkami

 I jeszcze czarno srebrny wisior

A teraz będzie zielono. U nas panuje od wczoraj biała zima, ale ja już  chyba trochę  tęsknię za wiosną i stąd te zieloności. Naszyjnik jest wykonany z cieniowanej rozbielonej zielonej aidy z dodatkiem kremowych różyczek z koralu.

A druga zielona rzecz to biżuteria, która po prostu musiała powstać. Zamawiając na allegro kończące się różyczki z korala, zobaczyłam u tego samego sprzedawcy zielone romby z masy perłowej i od razu wiedziałam co z tego zrobię. I tak powstał trzyczęściowy komplet biżuterii. Prosty w formie, ale bardzo zwraca uwagę o czym przekonałam się wczoraj, gdy do  mojego  domu zawitali goście.

 

Obie strony naszyjnika wyglądają całkiem fajnie.

 

Wydawało mi się, że mam mało do pokazania a okazało się, że znowu wyszedł długi post. Jest długi a ja muszę napisać jeszcze o jednej przykrej sprawie. W okresie świątecznym znowu zostałam oszukana i to 2 razy. Wysłałam zamówione przedmioty a nie otrzymałam zapłaty i kontakt z zamawiającymi urwał się. Kto u mnie kupował, ten wie, że ja zawsze idę klientom na rękę. Często odraczam termin zapłaty, lub rozkładam należność na raty. Przeważnie wysyłam zrealizowane zamówienia szybciej niż otrzymuję zapłatę. Często też   po prostu robię prezenty. Wystarczy uczciwie napisać o trudnościach w płatności. I chociaż bardzo zabolała mnie ta nieuczciwość i jest mi bardzo przykro, to  nie mam zamiaru zmieniać swojego postępowania. Żal mi po prostu tych osób, które nie mają czystego sumienia.  Tyle w tym temacie.

Witam serdecznie nowych obserwatorów . Wszystkim dziękuję za odwiedziny i komentarze.

AiraArt mam wielką nadzieję, że poznamy się w realu. Zapraszam.
Hebe w środę jadę do dietetyka to porozmawiam o wszystkim

Rose bardzo długa wędrowała do Ciebie ta kartka świąteczna ode mnie
  

Kto do mnie często zagląda, ten wie, ze lubię bawić się liczbami. Jeżeli macie ochotę to proszę polujcie  na następujący  licznik " 234567". Osoba której się to uda może liczyć na prezent. 

I to tyle na dzisiaj. Obowiązki wzywają. Liczę na to, że będzie to fajny dzień  i tydzień. Wam też tego życzę. Pozdrawiam serdecznie i uściski przesyłam.