OBSERWATORZY

poniedziałek, 19 listopada 2012

Trochę tego i owego

Nie ukrywam, że mam wielką ochotę na coś nowego, na poznanie nowej techniki. Czas jednak na to  nieodpowiedni, bo i święta się zbliżają i czekają mnie na początku grudnia częste  wyjazdy. Może powodem tych chęci jest lekka nuda a także to, że nie jestem zawalona zamówieniami i wolny czas rzuca mi się na mózg. Myślę, że  to się zmieni w grudniu, ale jak już wcześniej wspominałam nie będę przyjmowała zamówień tuż przed świętami i tym razem dotrzymam tego postanowienia.
Zanim jednak zdjęcia moich ostatnich prac, zacznę  ten post od podziękowań. Zostałam niespodziewanie obdarowana przez Joasię. Brak mi słów aby podziękować. Bardzo miły jest taki prezent bez powodu. Kto do mnie zagląda systematycznie ten wie, że produkuję co roku nalewki i uwielbiam nalewać je w butelki ozdobione decu. Takie butelki to mój mały fiś i bardzo żałuję, że ich robić nie potrafię. Mam ich już sporą ilość i bardzo mnie cieszą, a moi znajomi i rodzina  zazdroszczą. A oto wspaniały prezent od Joasi.
W zamian oczywiście coś zrobiłam, ale ponieważ nie mam potwierdzenia, że przesyłka dotarła więc na razie nie pokazuję aby nie psuć niespodzianki. Asiu dziękuję z całego serducha.  Podobnie nie wiem czy prezent dotarł do autorki 10 000 komentarza, który pojawił się pod  poprzednim postem. Tym razem  komentarz o okrągłym numerze napisała Beata.Spodobał się natomiast prezent dla 800 obserwatora czyli Dusi. Bardzo się z tego powodu cieszę.
 A teraz inne moje prace. Najpierw kołnierzyk frywolitkowy mojego pomysłu w kolorze ecru.
Kolejne ozdoby bożonarodzeniowe - bombka z szopką
I następne  moje bombki szydełkowe, tym razem zwyczajne, bez wkładki, w kolorze białym a także pomarańczowym melanżu z dodatkiem złotej niteczki .
Dzwonki szydełkowe.
 I jeszcze gwiazdki szydełkowe.
W poprzednim poście obiecałam, że pokażę Wam jakie kwiaty kwitną u mnie w domu. Zacznę od mojej dumy.  W lipcu otrzymałam od Dany sadzonkę stapelii. Tak wyglądała   sadzonka z innymi prezentami wymiankowymi
Nie myślałam, że zakwitnie jeszcze w tym  roku, a jednak. Dana nieustająco dziękuję.
Prawie cały rok na okrągło kwitnie u mnie chińska róża.
Koniczynka także nie przestaje kwitnąć.

A po raz drugi w tym roku zakwitły jeszcze te dwie roślinki. Ciągle mam wątpliwości do jakiego gatunku należą. Kwiaty w kolorze biało liliowym i łososiowym.
I całkiem na koniec  dziękuję wszystkim za odwiedziny i komentarze. Witam serdecznie nowych obserwatorów. Mam nadzieję, że zostaniecie ze mną na dłużej.

Urszula, KasiaN  , tojatenia  ,Beata (To lubię...)   ,   Violinowo  , Robótki babci Tereski , halszka   niestety Brysia ma bardzo ograniczoną wyobraźnię wskutek wcześniejszych niemiłych przeżyć. Na razie realizuje w większości moje pomysły ale mam ciągle nadzieję, że kiedyś to się zmieni
ewa ja bombki usztywniam lukrem, który gotuję w proporcji 1do 1 czyli np szklanka cukru ze szklanką wody. Gotuję  lukier kilka minut aż będzie przezroczysty i po zdjęciu z ognia w taki wrzątek wrzucam ozdoby. Gdy lukier z ozdobami ostygnie odciskam jego nadmiar, formuję i suszę.
Marta i Alicja  oj jeszcze wiele technik nie poznałam i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś spróbuję czegoś nowego
Alicja Wolska ucałowania i uściski dla Iguni. Brysia lubi małe dzieci i często wspomina Twoją córeczkę
Xymcia-dm Brysia to nie moja córka a właściwie przybrana  córka bo w rodzinie zastępczej

I to tyle dzisiaj. Życzę Wam udanego tygodnia i nie poddawajcie się listopadowej aurze. Zdrówka i nieustającej weny życzę. Uściski przesyłam i uciekam do obowiązków.  

57 komentarzy:

  1. Janeczko Tobie też życzę udanego tygodnia ;) Ja właśnie maszeruję na ranną zmianę do pracy :) ale jeszcze zdążyłam popatrzeć na te cudeńka które zrobiłaś :) kołnierzyk jest śliczny i widać, że masz dobrą rękę do kwiatów bo wyglądają pięknie :)) pozdrawiam cieplutko Viola

    OdpowiedzUsuń
  2. butelkę dostałaś..taka na czasie..zimowa...idealna na goszczenie się naleweczkami..a co do Twych prac to są cudowne...szczególnie te frywolitkowe bąbeczki..cudo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zacznę od kołnierzyka zadziwiająco cudnego!!! A prezent śliczny dostałaś. Fiołkowy wisior śliczny, nie dziwię się, że się spodobał. A ozdoby świąteczne przecudne i takie dopracowane. I kiedy Ty się nudzisz????
    Pozdrawiam cieplutko ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Butelka, którą otrzymałaś piękna, ale Twoje prace cudowne, a kołnierzyk - mistrzostwo świata.

    OdpowiedzUsuń
  5. piękna butelka i cała reszta, zachwyciły mnie Twoje u nas nazywane grudniki, u mnie tylko łososiowy kwitnie reszta się zbuntowała:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zachwycają mnie nieustająco ozdoby świąteczne :-) Bombki rewelacyjne :-)
    Kołnierzyk... wspaniały :-) Piękniejszego nie widziałam...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. jesteś niesamowita Janeczko !!!!
    Twoje ozdoby zapierają dech w piersiach !!!!

    kwiatki cudnej urody - widać ,że masz do nich rękę :)

    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczna butelka! Strasznie piekny motyw - będzie jak znalazł na zimowe popijanie nalewek :) Kołnierzyk jest śliczny! taki delikatny! I ozdoby!!! yyyy! pozachwycam sie chwilę! Te dwa ostatnie kwiaty, to dokładniej rośliny z rodziny kaktusów, nazywane są grudniem, grudnikiem, a książkowo to kaktus bożonarodzeniowy. Pieknie kwitnie w grudniu! Też mam jeden większy, który w tym roku jeszcze nie ma pączków, i drugi malutki, szczypki wsadziłam jakiś miesiąc temu (nawet w złym terminie rozsadzałam, bo powinnam po kwitnieniu) i już mają pączki. Chyba muszę go przesadzić do większej donicy. Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Kołnierzyk Janeczko najpiękniejszy jaki widziałam a widziałam wiele bo wiesz, że ja jestem wielką fanką tak uroczego dodatku!
    Dobrych chwil!:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja najbardziej zachwycam się ta piękną butelką dzisiaj!!!! Jest obłędna!!! Twoje cacuszka są rewelacyjne, a kwiaty...cóż podobno wyczuwają ludzi o dobry sercu i wdzięczą się jak tylko potrafią. Miłego tygodnia Janeczko!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ależ piękną klimatyczną butelkę dostałaś... a już jak ona służy do naleweczek, to bajka po prostu.
    Z Twoich prac tym razem zachwycę się bombką z szopką, to jest mój ulubiony motyw Twoich bombek.
    Chociaż jak wyobrażę sobie choinkę całą ubrana w Twoje białe bombki to musi być COŚ!

    OdpowiedzUsuń
  12. Janeczko - chylę czoła przed Twoimi zdolnościami i pracowitością... zawsze zaglądam do Ciebie chociaż mało komentuję, bo po prostu brak mi słów uznania!
    Wszystkie pochwały już były, cóż nowego można powiedzieć? Pozdrawiam i podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudowne są Twoje wytwory! jestem pełna podziwu dla Twoich zdolności i świetnych pomysłów!
    Oby tak dalej ;)
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziękuję Ci bardzo Janeczko za poradę :) Spodziewałam się, że będę babrać się z jakim smrodliwym klejem, a tu taka miła niespodzianka. Szczerze mówiąc nie przyszłoby mi do głowy, że można lukrem usztywnić. Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piekna butelke dostałaś,w takiem zimowej szatce ;))
    I znowu wspaniałe prace powstały z pod Twoich łapek i miłość do kwiatów widać,że też masz skoro takie piękności chodujesz .Pozdrawiam Janeczko i życzę wszystkiego naj,najlepszego.

    OdpowiedzUsuń
  16. Mój owocny weekend to pikuś w porównaniu z Twoim dorobkiem :)Wszystko piękne, urokliwe! Serdecznie pozdrawiam Ciebie i Brysię!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ozdoby świąteczne przecudne, wszystko też piękne.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczną butelkę otrzymałaś. Świąteczne ozdoby są śliczne. Kołnierzyk frywolitkowy jest tak piękny, że nie mogę się napatrzeć. To co nazywasz koniczynką to raczej będzie szczawik, ale nie wiem jaki gatunek, bo przypomina mi właśnie szczawika zajęczego, rosnącego w lasach.
    Co do grudników (liliowego i łososiowego)to myślałam, że występują tylko w kolorach czerwonym i różowym. W takich barwach też pięknie się prezentują. Ja posiadam różowego. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Janeczko, Kochana moja:*** tak Ci dziękuję że u mnie bywasz:*** a Twoja bombka z szopką jest...nie umiem znaleźć dobrego słowa...wzruszyła mnie ogromnie, obudziła jakąś tęsknotę za beztroską, świętami dzieciństwa...jest Piękna...Piękna...

    OdpowiedzUsuń
  20. Janeczko kołnierzyk śliczny:)))Mój grudnik też zakwitł białymi kwiatami,ale ma ich mało,bo się obraził na mnie za to że jak był mały potraktowałam go białą farbą,bo taką miałam koncepcję:))buziaczki dla Brysi:))))

    OdpowiedzUsuń
  21. Świąteczne ozdoby jak zawsze dopracowane, a te bombki z wkładką są piękne :-)) I śliczny wisior :-))
    Ważne jest to, że Brysia chce i lubi takie plastyczne zajęcia. Myślę, że z czasem jej wyobraźnia rozwinie się. Może za klika lat dopiero, ale zobaczysz, ze będzie efekt kiedyś Waszego wspólnego tworzenia :-))
    W piątek listonosz zostawił awizo, więc myślę, ze to przesyłka od Ciebie :-))

    OdpowiedzUsuń
  22. Kołnierzyk jest wspaniały, Ty to masz pomysły! Ozdoby choinkowe to mistrzostwo!
    Ach, chciałabym by i u mnie kwiatki tak piękne były :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Od kołnierzyka frywolitkowego oczu nie mogę oderwać!
    Tyle rzeczy lubię, wiele jest pięknych, ale jednak co frywolitki, to frywolitki.
    Gratuluję Ci i pomysłu i wykonania.
    I uściski nieodłączne przesyłam dla Ciebie i Brysi ode mnie i od Igi :)
    Przynam Ci szczerze, że czasami Iga siada mi na kolach i szukamy na Twoim blogu zdjęć z Brysią, bo ciągle pyta "gdzie jest moja Brysia?" :)

    OdpowiedzUsuń
  24. U Ciebie jak zawsze same cuda:) Kolnierzyk frywolitkowy-CUDO! Najpiekniejsza jednak bombka ze zlobkiem. Swietny pomysl:)Pozdrawiam bardzo serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Wszystko przepiękne !!!! Butelka - mistrzostwo ! A bombka z szopką niesamowita !!!!

    OdpowiedzUsuń
  26. wpadłam przez przypadek i pozwolę sobie zaglądać regularnie :) kołnierzyk jest przepiękny !! muszę pokazać siostrze bo ona się kocha w takich misternych pracach :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Wszystkie robótki Twoje są śliczne i dopracowane w każdym szczególe. Ale zdjęcia nie oddają ich uroku. Mieć w ręce Twoje dzieło to dopiero radość. Dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Taki kołnierzyk to ciekawa rzecz :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Witam dawno nie dawałam komentarza chociaż podglądam na bieżąco z małym wyjątkiem gdy byłam w szpitalu ale wszystko przeczytałam.Piękne ma pani kwiaty nie mówiąc o ozdobach które sa przepiękne.Też miałam grudniki i podobno jeżeli je się trzyma na dworzu do pierwszych przymrozków to szybciej puszczają pąki ja przegapiłam bo zapomniałam wziąsc do domu i po kwiatach .Pozdrawiam Ziuta

    OdpowiedzUsuń
  30. Butelka od Joasi- tylko pozazdrościć :) Twoje biało-szydełkowe ozdoby świąteczne od zawsze mi się podobały, a kołnierzyk jak marzenie !

    OdpowiedzUsuń
  31. Tobie Janeczko również udanego tygodnia, mnie właśnie dopadła listopadowa melancholia,ale jak spoglądam na cudeńka, które tworzysz to od razu mi lepiej...te bombeczki białe są urocze:)Pozdrawiam:)Beata

    OdpowiedzUsuń
  32. jak zwykle cudeńka, frywolitka taka równiutka, że szok
    piękne bombeczki:-)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ależ piękna ta butelka! No, ja tez ich nie umiem robić i tez nie mam czasu, aby się nauczyć. Twoje prace jak zwykle zachwycające!

    OdpowiedzUsuń
  34. Fioletowy naszyjnik, wprost rewelacyjny ;-))

    OdpowiedzUsuń
  35. wspaniały kołnierzyk i dzwoneczki, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  36. Same wspaniałości :)Począwszy od sprezentowanej butelki , po frywolitkową biżuterię a już kołnierzyk to mistrzostwo świata. Bombki, dzwoneczki, gwiazdeczki jak zawsze zachwycają .A od kwitnących kwiatów nie mogę oderwać wzroku. Ja cieszę się bo u mnie drugi raz zakwitł storczyk i to z potrójną ilością kwiatów.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  37. Frywolitki są cudne (ciągle obiecuję sobie posiąść tą technikę nawet igły już kupiłam,ale ciągle cusik czynię a w szczegulności firany więc ciągle mi brak czsu.
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  38. Janeczko przepiękne prace, a co do kwiatów, to nie znam drugiej osoby, która miałaby do nich taką rękę, jak Ty.

    OdpowiedzUsuń
  39. Zdałoby się powiedzieć: A po co Ci nowe techniki skoro tyle już umiesz. A przecież dusza artysty nie potrafi drzemac, dlatego ciągłe tęsknoty, aby robić coś nowego. Wiem, Janeczko, ze jeszcze nie raz zaskoczysz, tylko pora nieodpowiednia. Gorąco Cię całuję.Prace jak zwykle piękne i dopracowane.

    OdpowiedzUsuń
  40. Ten pierwszy, futrzasty kwiatek wygląda jakby wyrósł na doniczce :D słodki jest.
    Może w ramach nowej techniki nauczysz się ozdabiać butelki dekupażem skoro tak je lubisz?
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  41. Oglądam Twoje prace z ogromną przyjemnością.
    Kołnierzyk frywolitkowy powalił mnie na kolana.Ja nie potrafię robić frywolitek a to chyba najpikniejsze prace.
    pozdrawiam i miłego tygodnia
    Danka

    OdpowiedzUsuń
  42. Janeczko, Twoje prace jak zwykle przepiękne,
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  43. Witaj Janeczko :)
    Na dwa ostatnie kwiatki u mnie mówi się grudzień.
    Mam bardzo podobny do przedostatniego. Pod względem koloru jest taki sam - bardzo go lubię :). Tylko u mnie jest jeszcze malusi. Mam nadzieję, że urośnie jak Twój. Koniczynki ja już przesuszam na zimę. A zawsze wraz z pokrzywkami zajmują mi pół balkonu :)))
    Bardzo podoba mi się Twój frywolitkowy kołnierz oraz gwiazdki i bombki ze stajenką.
    Piękny prezent dostałaś od mojej imienniczki :D
    Ciepło pozdrawiam kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  44. przepiękne te ozdoby, a bombka z szopką, eh aż słów brak

    pozdrawiam
    aniutka_85

    OdpowiedzUsuń
  45. Koronki, koronki i tylko koronki. Są cudne!

    OdpowiedzUsuń
  46. Jesteś nieoceniona, co tylko zrobisz zapiera dech w piersiach, wspaniałe prezenty przygotowałaś. Kołnierzyk mnie zachwycił, jak ogarnę świąteczne zamówienia, to może w końcu sobie jakiś zrobię:)
    Pierwszy raz widzę stapellę piękna jest, kwiatek wygląda jak filcowany albo z futerka, w pierwszej chwili pomyślałam, że to ozdoba doniczki:))
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  47. Janeczko kochana!
    Dziękuję Ci za pamięć i odwiedziny u mnie Dobra Duszyczko:) Niestety blog mój zakurzony, jeszcze w nim wakacje, a tu koniec roku za pasem.. Niestety, życie tak się poukładało, ze na blogowanie nie ma czasu:( Usiłuję odwiedzać ulubione blogi, ale na wet na to nie ma ostatnio czasu..
    U Ciebie - cudne cudności - jak zawsze:) Ta bombka z szopką w środku - prześliczna!
    Serdeczności Janeczko:)

    OdpowiedzUsuń
  48. Jakie masz piękne rośliny :-) wełniany kwiatek mnie urzekł!

    OdpowiedzUsuń
  49. http://rekodzieloeluni.blogspot.com/2012/11/wyroznienie.html

    zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  50. Co wejdę na Twojego bloga, to się zachwycam :).

    Gratuluję prezentów, a Twoje prace jak zawsze cudne :).

    Zazdroszczę ci trochę tylu kwiatków. Ja niestety jako alergik nie mam żadnego w domu. No chyba, że sztuczne :).

    OdpowiedzUsuń
  51. Butelczyna - piękna:)
    Urzekła mnie bombka z szopką i frywolitkowy kołnierzyk- ach! wszystko piękne:)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  52. Jak zwykle jestem pod wrażeniem..brak mi słów..

    OdpowiedzUsuń
  53. Przepiekna butelka; jestem przekonana, że ją wspaniale wykorzystasz:)
    Bardzo mi się podobają "ubranka" na bombki i dzwonki- śliznie to wygląda.
    Pozdrawiam cieplutko.
    Ela.

    OdpowiedzUsuń
  54. Janeczko wiem,że to nierodzona córcia
    ale przecież liczy się ,że chowasz ,uczysz
    i dbasz jak o swoje byś dbała :)
    Masz dobre serce i to widać ;D
    A prace jak zawze śliczne ciepło
    pozDrawiaM kochana :***

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo tu zamieszczone:)