Wiele osób ma wątpliwości czy nie za wcześnie na przygotowania do świąt. I co tu wtedy powiedzieć na takie zamówienie?? Ja tam rozumiem zapobiegliwą mamę, bo sama co prawda już dawno, ale też dużo wcześniej przygotowywałam się do tej uroczystości aby potem mieć więcej czasu dla dziecka. I koszty się rozkładają w czasie i mama nie ma poczucia, że ze wszystkim nie zdąży. Pokazuję więc pierwszy w nowym sezonie frywolitkowy wianek komunijny.
Oczywiście ozdób światecznych też nie może zabraknąć.
Robienie kartek Brysi jeszcze się nie znudziło. Ja wymyślam a ona klei,klei, klei....
Jakiś czas temu brałam udział w wymiance "Pożegnanie lata" na moim ulubionym forum maranciaki. Oto co ja wysłałam.
A to dostałam.
Osoby dla której robiłam prezenty i osoba od której dostałam upominki niestety nie maja blogów. Wymianki u maranciaków są zawsze bardzo udane i staram się brać w nich udział. Dzięki ankiecie, którą trzeba wypełnić przy zgłoszeniu można spełnić czyjeś marzenie i trafić w gust wylosowanej osoby.
Oprócz wymianki powstała tez biżuteria sutaszowa w kolorze turkusowym. Nie miałam już czasu aby zrobić zdjęcia po poprawkach, więc pokazuję takie jakie mam.
Zrobiłam tez zdjęcia kwiatów które ostatnio obficie kwitną u mnie w domu, ale zostawię je na następny post.
Serdecznie witam nowych obserwatorów. Wszystkim dziękuje za odwiedziny a szczególnie za komentarze. One naprawdę dają nowe siły i motywują aby wciąż tworzyć. Nie chce mi się wierzyć ale pod tym postem zostanie napisany 10 000 komentarz. W większości to bardzo miłe słowa napisane z wielką życzliwością. Dziękuję raz jeszcze za całe dobro, które od Was otrzymałam. Oczywiście autor dziesięciotysięcznego komentarza otrzyma prezent. Nie będzie to ostatnia okazja aby coś ode mnie dostać bo myślę nad świąteczna rozdawajką. Ogłoszę ją już wkrótce.
A teraz odpowiem na niektóre komentarze.
Robótki Marleny szkoda, że kwiatki się nie przyjęły. Muszę dowiedzieć się kiedy będę mogła wykopać bulewki żeby się przyjęły to Ci wyślę.
alex byliśmy na pierwszym kursie dla rodzin zastępczych i jestem bardzo zadowolona. Szkoda tylko, że dopiero teraz. Bardziej byłaby ta wiedza przydatna 7 lat temu gdy dostaliśmy Brysię
Anna ja używam tego kleju. Szybko schnie i jest niezawodny
http://www.beading.com.pl/kleje-jubilerskie-c-8_117.html
Znowu wyszedł długi post. Niecierpliwie będę czekać na komentarz, za który wyślę nagrodę. A teraz uciekam bo obowiązki wzywają. Zamówień żadnych nie mam więc w wolnym czasie może wymyślę coś nowego. Buziaki przesyłam:)
Zgadzam się z Tobą w 100% - tak ważną uroczystość jak I komunia trzeba dopiąć na ostatni guzik i lepiej wcześnie zacząć planować. Wianuszek zrobiłaś cudny :-)
OdpowiedzUsuńBombki - nie mogę się na nie napatrzyć są tak idealne.
Pozdrawiam serdecznie.
Ładnie wyszedł na zdjęciach ten mój wianek:))) Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję, Asia
OdpowiedzUsuńWianek piękny moze kiedys skusze sie i wykonam podobny ale musze jeszcze pocwiczyc frywolitki kartki rewelacyjne robi Brysia
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że Brysia pomaga Ci w karteczkach, bo zawsze dużo ich wysyłasz, więc pomoc jest przydatna, a jak jeszcze sprawia odrobinkę radości, to super:) Każda z pokazanych rzeczy bardzo mi się podoba, ale dziś najbardziej zachwycający jest ten komplecik, który wysłałaś na wymiankę. Miłego tygodnia!
OdpowiedzUsuńJaneczko, Twoje prace są jak zawsze piękne. Ale i karteczki Brysi cudne. Każdy, kto otrzyma taką karteczkę będzie szczęśliwy.
OdpowiedzUsuńWymianka cudowna.
Cudowności i co za precyzja. Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńPiękne prace, ale tym wiankiem komunijnym to mnie rozbawiłaś. Skoro takie było życzenie klientki not cóż zrobić. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo już wiem kto jest Twoim krasnoludkiem! Brysia! ;) Śliczną stworzyłaś biżuterię a wianki Twoje zawsze mnie zachwycają! Szkoda, że ja nie mogę sobie taki sprawić! ;)
OdpowiedzUsuńDobrego dnia!
U mnie w maju komunia ale mam synia i na wianuszek się nie łapie. Chyba, że za 5 lat dla Julci. Ale wykorzystam Cię, wykorzystam droga Janeczko, do innych rzeczy komunijnych. Skorzystam także pewnie nie raz z Twoich cennych rad w niektórych kwestiach. Wymianka świetna, a cudownych karteczek jak widzę przybywa. Fajnie, że Brysia lubi robić takie rzeczy. Bombeczki Twoje są dla mnie zawsze imponujące. Całuski gorące i miłego poniedziałku.
OdpowiedzUsuńJeju, jaki cudny jest ten wianek! taki subtelny, delikatny, przepiękny! Tak sobie teraz pomyślałam - jak to fajnie, że Brysia robi z Tobą te karteczki. To Was na pewno zbliża, a wszczepienie pasji to z pewnością wspaniała terapia. Wciągnie się i zostanie scraperką :-) i sama bloga założy :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne to wszystko i jak zwykle dopracowane w każdym szczególe.
OdpowiedzUsuńNinka.
O, matko! Rzadko zaglądam ostatnio na blogi, ale kiedy wstępuję tutaj, to zawsze zatrzymuję się na co najmniej godzinę, żeby pooglądać te wszystkie wspaniałości! Te perfekcyjne skarby, detale... Cuda!
OdpowiedzUsuńJak zwykle Janeczko same cuda na Twoim blogu :) Piękne rzeczy przygotowałaś na wymiankę, nic tylko zazdrościć osobie, którą obdarowałaś :)
OdpowiedzUsuńPiękny wianeczek, nie dziwię się zapobiegliwej mamie. Biżuteria sutaszowa śliczna. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczny wianuszek.Ostatnio bardzo polubiłam poniedziałki ,bo wiem ze będziesz miała wpis.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW pierwszej chwili myślałam, że wianuszek to aureolka dla anioła w jasełkach;), dopiero jak przeczytałam, zrozumiałam wpis, ale cudo wyszło spod Twoich palców. No i pozostałe rzeczy też cieszą oko. U mnie powoli rusza akcja "szydełkowe gwiazdki, bałwanki, aniołki itp.", pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak zwykle same śliczności :-)) a z Brysi rośnie mała zdolna artystka :-))
OdpowiedzUsuńCzłowiek olkiestra-śliczności[jest coś czego nie potrafisz?] Biżuteria-wianek zaliczam do tej samej grupy prześliczna.Kartki wspaniałe, a bombeczki a co tam wszystko z najwyższej półki. Pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńOd dawna już do Ciebie zaglądam. Podziwiam cudności, które robisz. W tamtym roku już widziałam bombki, które robisz. I bardzo zazdrościłam Devorgilli tego, że je u Ciebie wygrała :) W tym roku zawzięłam się zrobić je sobie sama. I owszem zobić, zrobiłam, tylko nie mam pojęcia czym je usztywnić. Nasadziłam je na malutkie baloniki, zrobiłam bardzo mocny krochmal, ale to do kitu. Łamią się. Czy mogłabyś mi poradzić, czym je usztywnić. Podejrzewam, że jakimś klejem, ale nie mam pojęcia jakim. Pozdrawiam. ewa.
OdpowiedzUsuńMnie zadziwia to, jak jeden człowiek może być tak utalentowany!!! Czego ty nie umiesz kobieto? :) Na blogu można podziwiać chyba większość technik rękodzieła jakie ludzie wymyślili, a na dodatek wszystko jest tak piękne, staranne, przemyślane, że wyjsć z podziwy nie można ;) Rewelcja ;)
OdpowiedzUsuńWymianka bardzo udana! Ten naszyjnik - cudeńko! A bombeczki i frywolitkowe wianuszki jak zwykle podziwiam, podziwiam....
OdpowiedzUsuńUściski
Janeczko ! Piękne prace jak zawsze! Tak myślę nad tym wiankiem komunijnym, ale jeszcze nie teraz....., o nie ! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńwszystko piękne!
OdpowiedzUsuńale wszystko piękne! wianek na komunie - śliczny jedyny i taki delikatny! komplet brązowo - kremowy jest zachwycający!! a a karteczki - jakich dużo! super coś robić z dzieckiem!
OdpowiedzUsuńDuuuuuużo pięknych kartek, bombeczki wspaniałe, wszystko wspaniale u Ciebie, nie wiadomo co chwalić najpierw. Chylę czoła:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
Nic, tylko chwalić taką zapobiegliwa i mądrą mamę! Zresztą Twoje wianeczki są tak cudne, że myślę, że bała się byś Ty się wyrobiła:)
OdpowiedzUsuńPozostałe rzeczy piękne, ale moje oczy przyciągnął sutasz - jeszcze go nie potrafię, więc z pozytywną zazdrością spoglądam na te cudeńka, tym bardziej niebieskie:)
Wianki tworzysz cudne. Są naprawdę śliczne i nie można nawet porównywać do tych zwyczajnych w sklepach.
OdpowiedzUsuńOj bardzo dużo tych kartek już naprodukowaliście.
Sutasz też śliczny.
U Ciebie jak zwykle śliczności!!! Zawsze wpadam, oglądam, chociaż nie zawsze zostawiam komentarz. Cieszę się, że Brysia również bierze aktywny udział w przygotowaniach do świąt.
OdpowiedzUsuńWianuszek w listopadzie mnie rozczulił i rozmarzył... Prawie wiosnę poczułam :) Jest śliczny.
OdpowiedzUsuńAle zbliżający się czas Świąt też ma swój piękny klimat, więc spodziewam się tutaj jeszcze wiele śliczności zobaczyć :)
Janeczko, łączę serdeczne pozdrowienia dla Ciebie i Brysi. Igunia często ją wspomina mówiąc "moja Brysia", więc jeżeli miewa czkawkę, to zapewne przez moją córeczkę ;)
Szkoda,że wcześniej nie znalazłam tego bloga...bo na pewno zamówiłabym taki wianuszek dla swojej córki.
OdpowiedzUsuńJaneczko! Ślicznie dziękuję za bombki.
Pozdrawiam serdecznie!
Piękny wianuszek! Troszkę wiosny poczułam,tylko szkoda,że dziewczynki nie posiadam:) Bombki piękne i zapachniało cynamonem:) Pozdrawiam i czekam na kwiatuszki:)
OdpowiedzUsuńWcale się tej mamie nie dziwię. Wianek śliczny, a i bombki godne podziwu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Taki wianek jest dla mnie nowością, nigdy takiego nie widziałam i bardzo przypadł mi do gustu :) A ile kartek! Pięknie !
OdpowiedzUsuńWianek po prostu cudowny... Moja córcia ma dopiero 3 latka,a ja już z miłą chęcią bym jej zamówiła takie cudo na jej komunię... Ale jeszcze się troszkę powstrzymam :)
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka
Kasia M.
Jak zwykle bardzo pracowity i udany tydzień miałaś! Dzięki za odpowiedź.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Anna
O za nim pójdę na popołudniówke to jeszcze sobie oczka nacieszę pięknymi prackami u Ciebie :))) biżutki i bombeczki śliczne, piękny wianuszek, a karteczki bardzo ładne i z pomocnikiem szybciutko powstają :) pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńOjej, rzeczywiście mama myśli o wszystkim z wyprzedzeniem :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że kursy nie okazały się tak strata czasu jak się spodziewałaś. Trzymam kciuki za kolejne :)
Jak zobaczyłam na maleńkim zdjątku u siebie na blogu myślałam, że okulary mam za słabe ;) ale nie, faktycznie Twój piękny wianek.
OdpowiedzUsuńFajne są takie wymianki prawda? Cieszą zawsze. Produkcja kartek niemal hurtowa! Pozdrawiam
Wianuszek pierwszokomunijny prześliczny.
OdpowiedzUsuńBrysia to talent odziedziczyła chyba po cioci, bo kartki są przepiękne aż czuć święta.
Wianuszek jest niezwykle piękny, pozostałe prace również ,a Brysia to naprawdę talentem dorównuje mistrzyni :)
OdpowiedzUsuńWianuszek komunijny śliczność!!!. Zawsze je podziwiam u Ciebie. Biżuteria wspaniała. Zdolną masz pomocnicę.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa też komunię zaczęłam przygotowywać rok szybciej i dzięki temu uniknęłam stresu a
OdpowiedzUsuńsam dzień udał się pięknie :)))
U Ciebie jak zawsze dużo i ślicznie ale
karteczki to już chyba taśmowa produkcja
tak ich dużo hihihi wszystkie śliczne :D
Mama zdolna to i córcia ;)
Ciepłe pozdrowienia dla Was :)
Wianuszek przepiękny,bombki cudowne, biżuteria śliczna.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrześliczny wianuszek,piękne bombki i biżuteria,chylę czoła nad ilością kartek są cudne i każda inna.Pozdrzwiam.
OdpowiedzUsuńWszystko jak zawsze śliczne, ale mnie najbardziej urzekły bombki... Póki co nie mam odwagi sama takich zrobić,może kiedyś... Kartki również nie ustępują urodą-obdarowane osoby z pewnością się ucieszą. Pozdrawiam i życzę dużo siły na każdy nadchodzący dzień. Aga86
OdpowiedzUsuńKiedy otwieram Twój post Janeczko, wiem, że zawsze zobaczę coś ciekawego, innego, niepowtarzalnego. Tak jest i dzisiaj. Piękna biżuteria. Jak cudownie, ze ten kurs Cię nie zawiódł. Człowiek uczy się całe zycie. Buziaki i trzymaj się dzielnie.
OdpowiedzUsuńJaneczko, gdyby nie to ,że nie mam jeszcze córeczki wianek byłby mój :). Jest prześliczny!!!! Sciskam Cię mocno!!
OdpowiedzUsuńCUDEŃKA tylko mam pytanko kiedy Ty to robiszpozdrawiam
OdpowiedzUsuńi znów takie śliczności nam tu prezentujesz Janeczko, tak bardzo cieszą oczy, zachwycają i burzą zmysły
OdpowiedzUsuńWitaj Janeczko :)
OdpowiedzUsuńZnów Nas zaskakujesz cudnym wianuszkiem, dziewczynka będzie zachwycona :)
A bombki i karteczki cudne. Pozdrawiam cieplutko :)
Karteczki piekne, ale turkusowy komplet zaparł mi dech. Jest najcudowniejszy jaki widziałam dotąd.:)
OdpowiedzUsuńBombki, karteczki, biżuteria, wszystko fantastyczne... ale wianek najpiękniejszy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Wszystko za co się wezmiesz ,wychodzi piękne ,zazdroszczę pomysłów których Ci nie brakuje i inwencji twórczej Basia
OdpowiedzUsuńuda mi się choć raz, czy nie :))). Lubię twojego bloga jest ciepły i miły. Szkoda że piszesz teraz tylko w poniedziałki, trudno mi się doczekać następnego poniedziałku
OdpowiedzUsuńiksonww
Zajrzałam i z przyjemnością poczytałam co u Ciebie słychać. Serdecznie Cię pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńJak zwykle piękne rzeczy - oczarował mnie szczególnie medalion. No i jestem pod wrażeniem, ile kartek już zrobiłyście!:) Ja na razie produkuję zawieszki na choinkę. Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńJaneczko cudownosci jak zawsze:)Wianek przesliczny i wcale nie mam wrazenia ze wczesnie zostal zrobiony.Tak jak powiedzialas czasem bywa tak ze koszty trzeba rozlozyc w czasie a i potem na glowie jest co innego do zrobienia.Bombki bardzo mi sie podobaja ,karteluszki takze a bizuteria to czysta poezja .Co do komentarza to fajnie by bylo wygrac:)Ach rozmarzylam sie.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńNo, jak na Ciebie, to post raczej krótki :) Podziwiam cierpliwość z tymi kartkami - mnie by już szlag trafił :) Fajnie, że tyle czasu dla Brysi poświęcasz, pewnie szczęśliwa jest.
OdpowiedzUsuńTwoje robótki - jak zawsze - wyżej wszystkich pochwał. Buziole przesyłam :)
prawdziwie świąteczna produkcja karteczkowa...bardzo się cieszę że Brysia wykorzystuje elementy które przesłałam. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńKartki prześliczne, estetyczne i pięknie zrobione.. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWianek jest przepiękny, żałuję tylko niezmiernie, że kiedy szukałam podobnych cudów z okazji własnego ślubu, jakoś nie trafiłam na nic równie wspaniałego:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Wspaniała kolekcja cudownych prac.
OdpowiedzUsuńWianuszek komunijny prześliczny,zresztą jak wszystkie Twoje prace.Karteczki Brysi cudowne podziwiam Ją za cierpliwość i trud jaki musi włożyć w wykonanie karteczk.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Witam tu to zawsze z wielkim podziwem się zatrzymuje chodź malo zostawiam komentarze ..wpadam i z wielka przyjemnościa czytam jak i oglądam powstające prace. (rozumię zapobiegliwą mamę ...jak pokaże innym mamą co potrafisz to zapewne zaleje Cię fala zamówienia )jestem pewna, że to ogarniesz ..Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTe wszystkie komentarze mówią wszystko o tych pracach. Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmoże zechcesz jakieś swoje cudo przeznaczyć na aukcję dla chorego na raka Marcinka?
OdpowiedzUsuńhttp://www.facebook.com/events/494493233901674/?ref=ts&fref=ts
mam nadzieję, że znajdziesz się tutaj kilka dobrych dusz.
Piękne prace jak zawsze:-)
OdpowiedzUsuńPrace cudowne.Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńWszystko jest u Ciebie Janeczko przepiękne!!!Bombki skradły moje serce:) Są rewelacyjne!!!Pozdrowionka :)***
OdpowiedzUsuńA tutaj znowu same cuda!!!
OdpowiedzUsuńNo i zapachniało wiosną, dzięki twoim pięknym majowym frywolitkom :-) Ależ narobiłyście dużo karteczek! A wszystkie śliczne.
OdpowiedzUsuńSame cudowności a i karteczki świąteczne piękne- twórzcie dalej Dziewczynki =D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko =}
Janko, piękne prace, urocze kwiaty ale najbardziej zachwyciła mnie bombka z szopką. Cudowna, jestem nią zauroczona.
OdpowiedzUsuń