Ostatnio moje prace to przeważnie prezenty, więc jest problem z prezentacją, bo nie chcę psuć niespodzianki, a wiem, że osoby obdarowywane zaglądają na mój blog. Dzisiaj część pokażę ale zaległości pozostaną. W przyszłym tygodniu. więc znowu się pojawię.
Dzisiaj zacznę od największej pracy, czyli sukienki na urodziny dla przyjaciółki. Pracy przy tym było bardzo dużo, ale też była robiona dla wyjątkowej osoby. Angelo dziękuję za to, że jesteś. Żaden prezent nie dorówna dobroci Twojego serca, o czym wiele razy się przekonałam. Sukienka wykonana jest ze 100 procentowego jedwabiu o nazwie Bureta. Wykorzystałam 3,5 cewki na drutach nr 3. Rozmiar sukienki na obwód bioder 120-125cm i długości 110-115cm. Dosyć ciężko się robiło, bo włóczka w kolorze czarnym brudziła ręce podczas dziergania i okropnie puszczała kolor podczas prania. Efekt jednak jest zadowalający, a obdarowana osoba zadowolona.
Drugą podwójną jakby pracą są skarpetki. Męskie z włóczki Trekking Sport od Zitrona a damskie z włóczki Super Soxx Cashmere od Langa. Przy damskich musiałam trochę pogłówkować żeby skarpetki były jednakowe, ale się udało. Obie pary ważą po niecałe 10 dkg i wykonane są na drutach nr 2 .I ostatnie co mogę dzisiaj pokazać, to komplet chusta plus czapka. W większości wykonane z włóczki Flowers Alpaca pozostałej po płaszczu świątecznym dla mojej synowej, plus resztki innych włóczek, min Malou Light. Zdjęcia jak zwykle przekłamują kolory. To tyle zdjęć dzisiaj. Szybko napisałam tego posta, bo mam wyrzuty sumienia, że zaniedbałam blog, ale ciągle jestem w niedoczasie. Szykuję się do roczku mojej kochanej Helenki, więc za tydzień pokażę to co teraz już mam wykonane, a znowu będą zaległości, bo roczkowe prace pokażę dopiero na początku marca. Udanego uśmiechniętego tygodnia życzę i pozdrawiam serdecznie.
Bardzo ciekawe prace! Podziwiam Twoją wytrwałość i czekam na kolejne :)
OdpowiedzUsuńSukienka cudowna, ja przez pół roku nie poradziła bym sobie.Skarpetki przepiekne i te druty nr 2, i jeszcze komplet, Janeczko to tona roboty ,pozdrawiam .Wszystkiego najlepszego dla wnusi.
OdpowiedzUsuńChyba masz jakiś akumulator w dłoniach, że potrafisz aż tyle robić. Podziwiam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJaneczko jak zawsze Twoje prace są cudne. Jesteś tytanem cierpliwości, te druty nr 2.... Popatrz ledwie wnusia pojawiła się na świecie a już będzie obchodziła roczek, czas zdecydowanie przyspieszył. Pozdrawiam i życzę miłego dnia oraz przesyłam serdeczności dla Helenki i jej rodziców.
OdpowiedzUsuńPiękne robótki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudna sukienka, dla przyjaźni - warto...
OdpowiedzUsuńŚwiętujcie roczek i niech Helenka cieszy się błogosławieństwem w każdym wymiarze.
Przecudne prace Janeczko - sukienka super :) niespodzianki muszą poczekać na swą odsłonę tak to jest :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPracowicie u Ciebie Janeczko. Wszystko śliczne. Pozdrawiam serdecznie, a dla Helenki przesyłam życzenia obfitych łask Bożych i opieki Mateczki.
OdpowiedzUsuńPrace jak zawsze wspaniałe! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSukienka z jedwabiu fantastyczna, wszystkie prace zresztą też. Uściski Janeczko :-)
OdpowiedzUsuńAnonimowy to ja :-)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne robótki!!!
OdpowiedzUsuńU Ciebie tych prac powstaje cały ogrom. I każda wspaniała.
OdpowiedzUsuńZachwycam się skarpetkami, ja co najwyżej jedną udziergam, bo na drugą brakuje cierpliwości.. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń