I jeszcze zdjęcie z blokowania, bo wiem, że kilka osób jest ciekawych jak to robię. Tym razem potrzeba było aż 9 płyt styropianowych 50x100cm.
I blokowanie następnej serwetki. W pewnym momencie gdy naciągnęłam jeszcze śnieżynki to zabrakło mi wykałaczek a było ich 2000. Tak to prawdziwa liczba i nie pomyliłam zer. Najpierw więc blokowanie a potem to co wyszło na koniec. Nici białe Maxi szydełko 1mm. Średnica 100cm. Dodam jeszcze że serwetka miała mieć według schematu pusty środek. Mi się to nie podobało więc wymyśliłam gwiazdkę łączącą.
Jest jeszcze trzecia serwetka, która naprawdę była skończona jako pierwsza, ale nie mogłam jej pokazać w zeszłym tygodniu, bo to miał być prezent mikołajkowy.
Oprócz obrusa i serwetek powstały kolejne śnieżynki.
I jeszcze szopka w bombce. Pierwszy raz w tym sezonie świątecznym ale nie ostatni, bo będą jeszcze dwie.A na koniec pragnę z serca podziękować za pierwsze karteczki z życzeniami świątecznymi. Aniu, Beatko dziękuję.
Sama jestem daleko w polu z karteczkami ale mam nadzieję to nadrobić. Inna sprawa, że poczta ledwo zipie i moje życzenia nie wiadomo kiedy dotrą na miejsce. Ostatnio Paczka24 wędrowała równy tydzień.
Wszystkim bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze
Sylwia Tobie bardzo dziękuję za przemiłą niespodziankę i liścik. Moje jednak musi być na wierzchu hahahaha.Barbara Wójcik pierniczki zdobiłam lukrem z cukru pudru i białek za pomocą woreczka z odciętym rożkiem
Urszula97 bombki "z wkładką " robię już od wielu lat
bozenas pierniczki z poprzedniego posta były też na zamówienie. Dla rodziny piekłam w minionym tygodniu
I znowu długo wyszło. Dziękuję za cierpliwość i udanego tygodnia życzę. W nawale pracy nie straćcie z oczu tego co najważniejsze. Uściski.
Dzień dobry :) Jak zwykle cudowności! A obrus to mistrzostwo po prostu!
OdpowiedzUsuńMatulu, to jakiś kosmos! Wyobrażam sobie, ile pracy włożyłaś w obrus i serwetki, ale warto było. Wszystko jest prześliczne. Serwetka w choinki cuuuudna. Pozdrawiam Janeczko.
OdpowiedzUsuńJaneczko Twoje prace są przepiękne, ktoś będzie miał święta z cudnym obrusem na stole. Serwetka mikołajkowa jest urocza o gwiazdkach nie wspomnę, czasami brakuje słów nad tym co robisz, jesteś tytanem pracy!!!Pozdrawiam serdecznie, miłego tygodnia.
OdpowiedzUsuńObrus jest imponujący! Ja bym się raczej nie podjęła takiego wyzwania. Wszystkie Twoje prace są piękne ale szczególnie spodobała mi się serweta z choinkami.
OdpowiedzUsuńCoś zachwycającego!!! jestes niesamowicie zdolną kobietką! POzdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrace cudne a obrus to arcydzieło.Zachwycam się choinkową serwetką jest przepiękna.Pozdrawiam i miłego tygodnia życzę.
OdpowiedzUsuńCoś pięknego!!!!Zawsze wychodzą Ci Janeczko cuda!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNormalnie za każdym razem mam buzię rozdziawioną, a dziś to normalnie brak mi słów. 800 elementów na obrus.... Janeczko ja Cię podziwiam, ja bym nie dała rady. Nie lubię powtarzać tych samych rzeczy, a Ty musiałaś to zrobić aż 800 razy... Przepiękne prace. A ta bombeczka z rodziną świętą nieustannie mnie zachwyca, jest cudna. Miłego tygodnia życzę.
OdpowiedzUsuńObrus mnie powalił, jaka jesteś cierpliwa,serwetki śliczne,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo Kochana za ten obrus to wielkie brawa!!!:) Serwetki również są prześliczne. A szkopka w bombce rewelacyjna. Mnie pozostaje tylko taką podziwiać, bo moje umiejętności nie pozwalają na wykonanie takiej dekoracji. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńoch Janinko,ależ piękny ten obrus i jaki wielki:))jestem pełna podziwu:))))i bardzo mi się podoba ta serwetka w choinki:)normalnie cudeńka zrobiłaś:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:))
Prawdziwa petarda z Ciebie, Janeczko. Wszystko cudne, ale obrus wymiata.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
Obrus podziwiam z całego serca. Podobnie jak serwetki i śnieżynki i wszystko. a liczba wykałaczek robi wrażenie! Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńWspaniałości!!!Obrus zachwycający!!!Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńNiesamowicie dużo roboty! Serweta z choinkami jest wspaniała, świetnie, że dałaś gwiazdę w środku :) Jak zawsze zachwycam się szopką w bombce. Uwielbiam je oglądać u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńJaneczko, ja bardzo rzadko komentuję cudze prace ale dzisiaj nie wytrzymałam :) Serwetka z choinkami to mistrzowski wyrób jak dla mnie! Jest tak perfekcyjnie wykonana i zblokowana, że w pierwszym momencie pomyślałam o jej fabrycznym pochodzeniu :)Podziwiam Cię za ilość, różnorodność i dokładność!
OdpowiedzUsuńJaneczko-jak napisałam na Maranciakach,że przyjdę czytać to przyszłam:) Chwaliłam tam i chwalę tu:) Obrus w gwiazdeczki bardzo mi sie podoba. Miałaś rację z tym środkiem w serwecie z choineczkami,pusty środek też mi by jakoś nie pasował. Usztywnianie cukrem -musze sprawdzic.Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe prace. Gratuluje cierpliwości przy robieniu obrusu.
OdpowiedzUsuńZawsze podziwiałam Cię za wytrwałość i cierpliwość. Ja nigdy nie dała bym radę zrobić coś tak dużego. Po prostu... Jesteś wielka!
OdpowiedzUsuńwesoło tu, pokazujesz piękne i pomysłowe prace. Brawo. Podziwiam zdolne rączki i usmiechy podsyłam
OdpowiedzUsuńU Ciebie zawsze się tyle dzieje <3
OdpowiedzUsuńCudne prace
OdpowiedzUsuńJaneczko Wszystko piękne jak zawsze zresztą, Najbardziej podoba mi się serwetka z choinek - Pozdrawiam Cieplutko
UsuńZachwycające szydełkowe prace;)
OdpowiedzUsuńJaneczko jak zawsze piękne prace pod każdym względem...
OdpowiedzUsuńczasami się zastanawiam kiedy zwolnisz tempo ?
pozdrawiam cieplutko :)
Słów mi brak. Po prostu cuuudnieee !!!!Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńkiedy ty odpoczywasz? robota pali cie w rękach,same śliczności
OdpowiedzUsuńbardzo bardzo dziękuję za niespodziankę ale nie może tak być Janeczko Ty masz nas tu dziesiątki czytaczek nie możesz wysyłać takich drogich prezentów , pozwól mi jakoś się odwdzięczyć a powiedz chociaż czy te balony są dobre do Twoich bombek ? no moja jest cudowna , w ogóle Twoje prace są mega staranne , pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję
OdpowiedzUsuńWszystko fenomenalne, ale obrus, mnie "powalił", Janeczko, uściski serdeczne, buziaki i głaski po spracowanych rączkach :-)))
OdpowiedzUsuńŁał bajka -wielkie uznanie za cierpliwość tyle elementów - wielkość robi olbrzymie wrażenie :) Jadziu podziwiam Cie i za te usztywnianie, bo to trzeba mieć anielską cierpliwość :)Wspaniałe cudne serwetki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam