OBSERWATORZY

poniedziałek, 19 stycznia 2015

Zaległości

Trochę zaległości wynikło z mojej winy, bo rozleniwiona byłam po okresie świąteczno noworocznym, ale to, ze nie pojawił się post w poprzedni poniedziałek spowodowane było głównie przerwami w dostawie prądu a jeszcze częściej brakowało internetu. Okrutnie u nas wiało a efektem były uszkodzone łącza elektryczne. Zresztą może i dobrze , ze nie było posta, bo w tym nie miałabym co pokazać. Pokończyłam trochę rzeczy ale albo nie mogę pokazać, bo to niespodzianki, albo przez brak dobrego światła po prostu nie zdążyłam ich sfotografować. No to teraz czas na to co zrobiłam. Powstał na drutach szal, może komin... Zresztą zobaczcie sami.
Bardzo jestem zadowolona z tego tęczowego ocieplacza,bo fajnie wygląda na moim wierzchnim okryciu w czerni. Następnym razem na dowód będzie zdjęcie, bo chcę się Wam pokazać jak wyglądam w okularach. Byłam u okulisty i muszę nosić okulary, ale do robótek i czytania muszę je zdejmować. Na razie nie miał mi kto zrobić zdjęcia, bo domownicy wychodzą gdy jest ciemno i wracają gdy jest ciemno. Mam nadzieję, ze to w tym tygodniu ulegnie zmianie.
Mam jeszcze do pokazania karteczki ręcznie wykonane, bo były potrzebne dla licznych styczniowych i lutowych jubilatów.
A na koniec resztka słodkości czyli sernik na zimno, makowiec i tort węgierski po urodzinach mojego męża.
I to tyle pokazywania na dziś.
Serdecznie witam 4 nowych obserwatorów a wszystkim dziękuję za odwiedziny i komentarze. To właśnie komentarze najbardziej cieszą duszę blogowicza i dają kopa do dalszego tworzenia.
Joanna uszy w torbie przymocowane są za pomocą metalowych nitów
barbarahaft mam wielką ochotę spróbować dekupage ale muszę poczekać aż będę miała swoją pracownię w domu, bo na razie nie mam po prostu na to miejsca. Dotychczas większość prac powstaje w pokoju gdzie śpimy.
Pawanna krosno do koralików posiadam w zasobach moich przydasi, ale jakoś dotychczas zabrakło mi czasu i natchnienia aby zabrać się za tkanie koralikami
Jola Ty chyba znasz jeszcze więcej technik rękodzielniczych niż ja
Edina cieszę się, że wracasz do blogowego światka. Powodzenia:)
gosmar w bocznej zakładce umieściłam odnośnik do posta w którym opisywałam jak usztywniam moje wyroby. Gdybyś miała jeszcze pytania to pisz na maila
Ludwika bardzo się stęskniłam za Tobą a zobaczyć się powinnyśmy choćby z tego powodu, ze jakieś ptaszki mi doniosły że coś leci do mnie, ale dla Ciebie z Niemiec

Nietypowo ten post krótszy wyszedł, ale może coś się będzie godne Waszej uwagi. Ja szybciutko kończę bo jak zwykle pracowity dzień mnie czeka. Udanego tygodnia życzę i pozdrawiam serdecznie:)

29 komentarzy:

  1. Janeczko szalo-komin jest śliczny (i kolory i wzór) karteczki rewelacyjne a na ciasto ślinka mi cieknie, szczególnie na tort mniam mniam. Ja bez okularów już nic nie znaczę ale odwrotnie - do czytania i pisania muszę mieć (jakbym pisała bez okularów to wyszłyby niezłe jaja). Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. Karteczki cudne, jak Ty to robisz????O szalu nie wspominam, bo to oczywiste.Zaskoczyła mnie , którą Ci ptaszki doniosły - do mnie nie doniosły.Może uda się w lutym? Niezależnie od ptaszków stęskniłam się. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny szalo-komin.Karteczki jak zawsze niepowtarzalne,a słodkościami kusisz,chociaż po świętach i tak przybyło mi parę kilo:-(
    Dlaczego zdejmujesz okulary do robótek,jeśli masz takie do chodzenia to powinnaś mieć jeszcze drugie do robótek bo całkiem wzrok Ci się pogorszy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szal musi z czernią pięknie wyglądać.
    Karteczki bardzo wypracowane.
    Ja w ogóle całym serdem podziwiam Twoja pracowitość i wytrwałość.
    A na tort mam wielki apetyt :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Achhh co za kolory! Niezwykle pozytywne, energetyczne, w sam raz na ta szarugę za oknem. Kartki cudeńka ! A ja dziękuję za przewspaniała karteczkę którą otrzymałam na BN. Dziękuję Ci pięknie :) :* Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniałości i smakowitości.A szalik z tym kwiatkiem cudowny!!Pozdrawiam serdecznie Anka

    OdpowiedzUsuń
  7. ... już myślałam... że się obraziłaś... strasznie mało Cię ostatnio a u mnie na blogu to już pajęczyna od Ciebie wisi... hihi
    Janeczko... świetne... naprawdę bardzo ładne kolorki otulacza
    ściskam mocno

    OdpowiedzUsuń
  8. Szal ma fantastyczne kolory. Bardzo mi się podoba. Karteczki bardzo ładnie wyszły;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przwdziwie wiose nny ten otulacz, myślę że przyciągnie wiosnę i słonko :) pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny komin :) w ciepłych i energetycznych kolorkach :) Piękne i karteczki :)
    A dla Twojego M wszystkiego dobrego :) pyszności upichciłaś :)
    dzięki za odpowiedź, podaj jeszcze namiary na sklep. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zakochałam się w tych tęczowych kolorach, pewnie świetnie wygląda, jak sama piszesz, karteczki - rewelacyjne, pozdrawiam i życzę udanego tworzenia:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajny ten szalik :) W takim tęczowym szaliku chyba nie można być smutnym :)
    I Ty mówisz, że nie masz co pokazać? Tyyyle karteczek ja bym chyba z miesiąc robiła (gdybym oczywiście bawiła się tą techniką) :-D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Wspaniały szalik - cudne kolory :-) Bardzo mi się podoba :-)
    Karteczki śliczne.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  14. The knitting and cards and cake ahh all so wonderful!

    OdpowiedzUsuń
  15. Szal jest cudowny, bardzo optymistyczny pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Ależ wspaniałe kory tego szalokomina :)
    Robisz smak na ciacho :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Komin w kolorach tęczy przy takiej szarej aurze za oknem to radość dla oczu,wzór też delikatny.
    Kartki w hurtowym wysypie cudne,szczęśliwi którzy je dostaną:)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne kolory w tym szalu, a jakie równiutkie oczka, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Cieszę się że to tylko wiatr i brak netu był przyczyną braku posta bo tak naprawdę przyzwyczaiłam się do tego że w każdy poniedziałek tu zaglądam :) Pozdrawiam gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
  20. to w przyszłym tygodniu przybiegnę w podskokach. Zdjęcie właścicielki będzie, a to bonusik mały

    :)))) pozdrawiam z uśmiechami

    OdpowiedzUsuń
  21. Bajkowe kolory, z czernią będą wyglądać wspaniale.Tyle karteczek i każda interesująca. Czy przepis na tort węgierski gdzieś znajdę? Pozdrawiam ciepło.
    P.s. torba w poprzednim poście cudna.

    OdpowiedzUsuń
  22. energetyczny melanż do czerni rewelacja !

    OdpowiedzUsuń
  23. piękne kolorki ma twój komin

    OdpowiedzUsuń
  24. Kochana te karteczki mnie zauroczyły, taka ilośc i takie śliczne.... :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Janeczko u Ciebie jak zwykle bogactwo prac. Komin bajeczny, kolorowy a karteczki.... podziwiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  26. Ten szalik jest świetny i kolory bardzo mi się podobają:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. piękny kolor tej włóczki:))

    OdpowiedzUsuń
  28. Podziwiam Pani pracowitość i cierpliwość,Piękne rzeczy wychodzą spod Pani rąk.Gdyby jeszcze zechciała Pani zamieścić przepisy na te pyszne słodkości pewnie niejedna czytelniczka tego bloga byłaby bardzo wdzięczna no i byłby piękny temat na nowy post.Wciąż śledzę Pani blog z wielkim zainteresowaniem,za każdym razem przynosi on wiele radości.Pozdrawiam serdecznie.Kętrzynianka.

    OdpowiedzUsuń
  29. Piekny ten szal, moje ulubione kolory, a wykonanie wspaniale, karteczki tez urocze ale za ciasto bardzo dziekuje, jestem na zdrowej diecie przed postem i Wielkanoca,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo tu zamieszczone:)