OBSERWATORZY

środa, 11 kwietnia 2012

Wiosennie

W końcu dzisiaj i u mnie widać i czuć wiosnę, bo w pierwszy dzień Wielkanocy miałam ogromne wątpliwości widząc leżący śnieg. Święta minęły jak zwykle bardzo szybko. Fizycznie odpoczęłam, a psychicznie to nie bardzo. Ja lubię ludzi, gości a my spędzaliśmy czas w gronie tylko najbliższych. Jak dzieci były małe to uczestniczyły w przygotowaniach a i wymagały czasu choćby na zabawę w święta. Teraz każdy ma swoje sprawy i zajęcia. Nie nudziłam się oczywiście, bo mam swoje robótki ale wolę kontakt z ludźmi. I właśnie dlatego moim kochanym ludziom z blogowego światka jeszcze raz dziękuję za ogrom życzeń, które otrzymałam. Wczoraj otrzymałam jeszcze kartki świąteczne od Kasi, Agnieszki i Uli
I jeszcze zdjęcie w świątecznym klimacie z mojego domu. Nasz Książe, chociaż ma dopiero pół roku to jest już dużym kotem.
Robótkowo nie mam wiele do pokazania. Wszystko powstało jeszcze przed świętami.
Także jeszcze przed świętami obiecałam przepis na ciasto "Ananasek". Ciasto jest bardzo proste w wykonaniu i smaczne, bo niezbyt słodkie.
Na spód biszkopt. Każdy chyba ma swój sprawdzony przepis. Ja swojego jeszcze  nie zamieszczałam ale zrobię to jeżeli ktoś będzie chętny.
Składniki na piankę
1 puszka ananasów
2 śnieżki na wodę (mogą być i na mleko)
galaretka ananasowa albo czubata łyżka żelatyny
Na wierzch
1 puszka ananasów
2 galaretki ananasowe (mogą być cytrynowe)
Wykonanie
Ananasy wyjąć z puszki i zmiksować na papkę. Odlać sok. Powinno go być 1 szklanka. Na soku z ananasów ubić śnieżki. Dodać delikatnie rozdrobnione ananasy i na koniec ostudzoną i tężejącą galaretkę, wcześniej rozpuszczoną w małej ilości wody. Powstałą masę wylać na biszkopt. Na wierzch tężejącej masy ułożyć pokrojone albo w krążkach ananasy i zalać 2 galaretkami.

A teraz czas na kwiaty. Zaczęły na potęgę kwitnąć w moim domu.
Wcześniej pokazywałam pąki, teraz są już kwiaty. Bardzo mi się podobają. Dobrze tego nie widać ale przypominają delikatne storczyki
Zakwitła też róża chińska. Chciałam pokazać całą roślinę ale ma ponad 1,5 metra i jak robiłam zdjęcia całości to kwiaty były mało widoczne. Jest ich dużo, a pąków jest jeszcze więcej. Nigdy jeszcze nie kwitła tak obficie.
I jeszcze
Nie może także zabraknąć kwiatów przed wejściem do domu. Macoszki w całej okazałości. Tak bratki nazywa się tu gdzie mieszkam.

No i to na dzisiaj tyle. Witam nowych obserwatorów i żegnam tych, którzy uciekli przez święta. Dziękuję za odwiedziny a najbardziej za komentarze. Dobrze wiecie, że warto u mnie komentować . Niedługo pojawi się na moim blogu 8000 komentarz i oczywiście dla tej osoby będzie nagroda. Mam już też pomysł na candy z okazji 2 rocznicy blogowania. Muszę to jeszcze przemyśleć, ale wydaje mi się, że konkrety będą już w przyszłym tygodniu. A teraz zmykam, bo od wczoraj sprzątam, sprzątam sprzątam, piorę, piorę piorę itd. Słonecznie pozdrawiam i ślę uściski.

30 komentarzy:

  1. Janeczko, jaka wiosna u Ciebie! kwiaty kwitną na potęgę, anioł trzyma naręcze róż, wianuszek i spinki zakwitły frywolitkowymi kwiatuszkami... cudne wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Janeczko piękne dekoracje, a kicia urokliwa. Znowu kusisz przepisem na pyszne ciasto. Na pewno wypróbuję. Na święta robiłam miętuska wg Twojego przepisu. Rewelacja smakował całej rodzinie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam koty więc proszę o pogłaskanie Księcia ode mnie :)
    Podziwiam kolejny śliczny wianuszek.
    Masz śliczne kwiaty, a ten widok za oknem to raczej bożonarodzeniowy. Pozdrawiam - Maria

    OdpowiedzUsuń
  4. Wesołe dekoracje świąteczne z Księciem w roli głownej. I te kwitnące kwiaty. O robótkach nie wspomnę. A ciasto wypróbuję.
    Pozdrwiam, Dana.

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam Cię serdecznie ...
    Niosę dla Ciebie koszyczek ..
    Pełen uśmiechu i radości ..
    Żeby miło upływał cały dzionek ..
    I służył Ci dobry humorek ..
    Pięknego dzionka ..
    I w serduszku dużo słonka ...
    życzy ...
    *** AGATA ***

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam pani Janeczko,,,często tu zaglądam ,ale jest to moj pierwszy komentarz prace są przepiękne,,nie moge się na nie napatrzeć ,,,kwiaty cudnie kwitną ,rodzinka wspaniała,,,,pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj Janeczko, widzę że i Ciebie dopadła poświąteczna rzeczywistość. Ale, ale... kiedyś obiecałaś man zdjęcia swojego ogrodu (ja wiem , że bieganie z aparatem po ogrodzie i pstrykanie zdjęć kwiatkom wielu ludziom może wydać się co najmniej dziwne jeśli nie wiecej...) ale bardzo bardzo proszę pokaż swój ogród - jeśli w domu masz tak piękne kwiaty to w ogrodzie masz na pewno jeszcze piękniejsze. Patrząc na dekoracje świąteczne to twój Książe już chyba przestaje być rozbrykanym łobuziakiem - moje koty nie dałyby spokoju wiszącym tak nisko w zasięgu łapek - jajeczkom. Pozdrawiam wiosennie Ewelina

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiekne prace, a kwiaty zachwycaja swoimi kolorami :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przed świętami sprzątanie, po świętach sprzątanie...ale kobiety to się mają. Ja też właśnie piorę, piorę , piorę. Przy sporej rodzince to jest tego troszkę:)) Ogromne wrażenie na mnie zrobiła Twoja róża chińska- jest wspaniała. Nie mogę doczekać się gdy zakwitną Twoje kwiaty przed domem, bardzo lubiłam w zeszłym roku te zdjęcia oglądać. Ananaska oczywiście zapisałam i chętnie zrobię. Dziękuję. Widzę, że asortyment ozdób ślubno-komunijnych się powiększa. Są zachwycające! i kolczyki, spineczki, wianuszki. Julcia za 4 lata będzie miała komunię ale już wiem skąd będzie miała wianuszek i ozdoby. Te Twoje aniołki są niesamowite, każdy ma coś innego w sobie. Są piękne.
    U nas też wiosennie już na całego. Forsycje obsypały się kwiatem, trawa zieloniutka, listki rozkwitają. Wiosna!!!! człowiek też odżywa w słońcu. Życzę Ci Janeczko zdrówka i siły oraz pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. U Ciebie jak zwykle same cudowności: kwiatki pięknie kwitną a o frywolitkach szoda gadać tylko patrzeć i podziwiać.Choć dużo pracy to miłego dnia Ci życzę. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. pięknie zakwitł Ci ten "grudzień" ja mam różowy i tez dopiero teraz kwitnie ;-)
    te "szable" to pierwszy raz widze jak kwitną !
    pozdrawiam poświątecznie

    OdpowiedzUsuń
  12. I u mnie dzisiaj słoneczko cudnie świeci; w tej chwili za oknem 19,9 st. w plusie!!!!
    Przed chwilą wypiłam na tarasie pierwszą w tym roku kawusię - smakowała jak nigdy:)))
    Pozdrawiam wiosennie

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciasto ananasowe brzmi smakowicie i takie proste, napewno wykorzystam przy najbliższej okazji. Reszta tak cudna, że brak słów.Wielkie brawa. Pozdrawiam Trimel

    OdpowiedzUsuń
  14. uwielbiam ananasa, więc muszę koniecznie spróbować twojego ciasta!

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne Twoje frywolitki.
    Dzięki za przepis, wypróbowuję na pewno.

    OdpowiedzUsuń
  16. Janeczko jak to jest przed świętami człowiek sprzątał po świetach znowu sprząta:))
    Twoje kwiaty kwitną cudownie :)) a frywolitki są piękne ale Ty to wiesz:)
    pozdrawiam cieplutko Viola

    OdpowiedzUsuń
  17. moje grudniki odpoczywają za to amarylisy kwitną po kolei
    bratkowa rabata pięknie wygląda

    OdpowiedzUsuń
  18. Dziekuje ,Mila Janeczko za te wszystkie przecudowne komentarze,jak rowniez za to,ze mi 'przetrwalas' przez tyle lat.
    U Ciebie znow widze cudne frywolitki,wspaniale przepisy na ciacha i taka prawdziwa,polska atmosfere,od ktorej oddalam sie z predkoscia swiatla.
    Nie komentowalam od dawna,nie obserwowalam nawet a dlaczego...ehh...to cala epopeja i moze bardziej na e-maila,niz tutaj.Kiedys pewnie Ci to wszystko wyjasnie a na razie-Duzo Sloneczka,Usmiechu,jeszcze wiecej przepieknej Tworczosci.
    Usciski-Halinka-

    OdpowiedzUsuń
  19. Witam,nazywam sie Ania i od wielu miesiecy ogladam Twojego bloga Janeczko i tylko nie pisalam nic bo jakos tak zawsze czasu brak bylo na komentarze.Swojego bloga jeszcze nie mam ale wkrotce moze i to sie zmieni.Sama zajmuje sie wszystkim po trochu troche haftem, scrapkami, szyciem ,szydelkiem ,drutami.Od wielu miesiecy jestes moim niedosciglym wzorem a Twoja szydelkowa Maryjka po prostu urzekla mnie niesamowicie,szalenie podobaja mi sie sniezynki na hoinke oraz wianki ,profitki i w zasadzie wszystko co robisz,do tego Twoja przesympatyczna buzia i komentarze w notkach -coz uwielbiam je:)Mieszkam w Czestochowie i tak po trochu w Birmingham w Anglii z tym ze obecnie jestem tu w Polsce. mam wiec wiecej czasu i napewno bede czestym komentatorem:)Mam nadzieje ze Cie nie zanudzilam jak tak-wybacz.pozdrawiam serdecznie.
    ania_reg@poczta.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  20. Umęczyła Cię Janeczko cisza i spokój, a u mnie był taki rejwach, że w którymś momencie w pierwszym dniu świąt udało nam się( mężowi i mnie) złapać w locie psa i wyskoczyć na godzinę do lasu na odreagowanie. A teraz znowu mi tęskno za tym hałasem i bałaganem. Tak to już chyba musi być. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Takich spokojnych Świąt troszkę Ci zazdroszczę, my dwa dni w rozjazdach :) Choć są tego pewne plusy, oprócz odrobiny wielkanocnych łakoci (obowiązkowego mazurka i bab drożdżowych) i wielkanocnego śniadania, niewiele jedzenia muszę przygotowywać... Mamusie nas dokarmiają po uszy :)))
    Śliczne są Twoje dekoracje, a kwiaty tak piękne!
    Kolejne frywolitkowe cudeńka nam pokazałaś i anioła wspaniałego :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Urzekające jak zawsze prace... podziwiam!!!
    Dobrym ludziom to i kwiatki pięknie kwitną :)
    Miłej nocki :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Dziękuję kochana za karteczkę! Kompletnie się nie spodziewałam, ale ucieszyłam się bardzo bardzo!:-) Ja Ci nie wysłałam bo nie bardzo mnie stać na wysyłanie kartek wszystkim ktorym chciałabym, ale i tak zyczę Ci wszystkiego najlepszego po Świętach!

    OdpowiedzUsuń
  24. Miło mi zajrzeć do Ciebie już tak na spokojnie - po świętach. Jak zawsze urzekły mnie Twoje frywolitki, jak zawsze optymizm i jak zawsze obśliniłam się na widok ciasta...
    Czekam na Twoje Candy.

    OdpowiedzUsuń
  25. Witaj, Chętnir tu zagladam ..zawsze jakieś nowinki, nowości i cudowne dziela pracy rak mozna wypatrzeć ..Pozdrawiam TUE_

    OdpowiedzUsuń
  26. Wiosna u Ciebie na całego, piękne masz kwiaty.
    Przepis wypróbuję na pewno uwielbiam ananasa. Frywolitki cudne. Sięgając do poprzedniego posta też nie umiałabym wbijać szpilek w takie cud ludziki.:)

    OdpowiedzUsuń
  27. piękne wszystko, mnie jednak te wianuszki zachwycają. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  28. Wszystko Janeczko zrobiłaś cudne.
    Na ciasto ślinka mi cieknie.
    Kiciuś spokojny, skoro na drzewku, wiszą ozdoby.:)
    U mnie ten grudnik równiez kwitł, pewnie wyczuł,tą świąteczną, śnieżną aurę,
    Świąt Wielkanocnych.:)

    Gorąco pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ciasto wypróbowane i zjedzone. Zrobiłam je z pewną modyfikacją. Zamiast biszkopta użyłam biszkopcików i na wierzchu była czerwona galaretka, bo innej nie miałam pod ręką a musiałam już, natychmiast wypróbować :)))
    Ciast pyszne.
    Pozdrawiam, Dana.

    OdpowiedzUsuń
  30. Myślałam, żeby mojej perełce zrobić też wianuszek (niestety nie frywolitkowy, bo nie umiem :(), ale po Twoich cudach to chyba jednak zostanę przy kupnym...Prześliczny wianuszek i spineczki, i jeszcze kolczyki do tego...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo tu zamieszczone:)