Dzisiaj krótko. Mało ostatnio robię, bo doszłam do wniosku, ze muszę trochę odpuścić. Miałam wrażenie, że zbliża się przesyt robótek. Wróciłam więc do moich kochanych książek. Czytać w domu jest mi trudniej niż dziergać. Dlaczego?? Ano dlatego, że jak ja czytam to mnie nie ma i czasami po prostu nie słyszę co dzieje się w domu. Jestem wtedy w innym świecie. Moi domownicy tego nie lubią. Żeby więc za bardzo nikogo nie drażnić dzielę czas między robótki a książki. Nie mam ostatnio żadnych zamówień. Szkoda , bo lubię jak mam dużo pracy. Wtedy jestem lepiej zorganizowana. No właściwie w weekend to nie mogę narzekać, bo zajęć mam sporo choćby ze sprzątaniem. Zaczyna świecić mocniej słoneczko a przez to coraz bardziej widać, że będą wkrótce potrzebne generalne wiosenne porządki. Chcę też przygotować się na poniedziałek, bo chce mnie odwiedzić grahasil. Bardzo się cieszę na te odwiedziny. Brakuje mi kontaktu z ludźmi pozytywnie zakręconymi. Muszę na dłużej zagościć na jej blogu, żeby trochę lepiej ją poznać i przez to jak najlepiej ugościć. Cieszę się bardzo. W perspektywie także następne spotkanie robótkowe w Gdańsku. Odbędzie się ono 20 marca o godz 16 w hotelu Scandic. Wybieram się tam i zapraszam wszystkie osoby chętne.
A oto moje ostatnie prace.
Skończony naszyjnik sutaszowy w brązach ze złotymi dodatkami
Frywolitkowy srebrny naszyjnik z dodatkiem czarnych koralików.
I jeszcze jedno. Przybyło mi ostatnio wielu nowych obserwatorów. Witam wszystkich serdecznie . 300 obserwatorem jest dittolina . Chciałbym Cię czymś obdarować ale nijak nie mogę się z Tobą skontaktować przez profil. Odezwij się więc i prześlij mi swój adres na maila. Miłego weekendu wszystkim życzę i słonecznie pozdrawiam
Dwie różne prace ,śliczny delikatny frywolitkowy naszyjnik i sutaszowe cudo .
OdpowiedzUsuńPiękne naszyjniki:-)
OdpowiedzUsuńŚliczne naszyjniki! Pozdrawiam i do zobaczenia wkrótce.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne naszyjniki!!! Pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńSutasz powalił na kolana:-)
OdpowiedzUsuńA frywolitka subtelnie piękna!
Gratuluję
Pozdrawiam cieplutko
Sutaszowy naszyjnik jet po prostu BOSKI !!!!!!
OdpowiedzUsuńwspaniałe naszyjniki, ten sutaszowy po prostu zapiera dech.
OdpowiedzUsuńPrześliczne naszyjniki. :)
OdpowiedzUsuńNaszyjniki są super :))) Ten pierwszy robi naprawdę wielkie wrażenie :))) Janeczko, jesteś wszechstronnie uzdolnioną osóbką :))) A z książkami mam to samo :))) Pozdrawiam wiosennie :)))
OdpowiedzUsuńWoow Janeczko!!!! Ten sutasz przecudny. Dobrze, ze dalej dłubiesz w tej technice, bo coraz lepiej Ci to wychodzi
OdpowiedzUsuńJaneczko rozpędziłaś się w sutaszu niczym rakieta! Ten naszyjnik to arcydzieło!
OdpowiedzUsuńPodziwiam jak prędko doszłaś do perfekcji w nowej dziedzinie! Piękne te naszyjniki!
OdpowiedzUsuńSutasz rzuca na kolana. Przepiękny naszyjnik.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A ja twardo zachwycam się frywolitkami, to jest tak delikatne i tak pełne wyrazu dzieło!
OdpowiedzUsuńTobie również należy się miły weekend - czego Ci serdecznie życzę.
OdpowiedzUsuńŚliczne są Twoje prace.Podziwiam.
Sutaszowy naszyjnik - dzieło mistrza - cudowny. Frywolitkowy w innym stylu - delikatny i też piękny.
OdpowiedzUsuńOba piękne
OdpowiedzUsuńAż mi się wierzyć nie chce że dopiero zaczynasz z sutaszem, a co do książek to mam to samo. jestem w takim równoległym świecie i nic do mnie nie dociera, jak kiedyś przeczytałam w jednej z książek "cala jestm z liter"
OdpowiedzUsuńBrawo, piękne oba naszyjniki.
OdpowiedzUsuńTwój sutasz jest zupełnie inny, wyjątkowy!
OdpowiedzUsuńPiękne naszyjniki.
OdpowiedzUsuńJa również bardzo się cieszę, że będę miała okazję Cię poznać.
Szkoda, że nie będę mogła zostać w Gdańsku do niedzieli, chętnie bym wpadła na spotkanie.
Muszę wracać, nasz klub morsów zaprosił inne kluby na oficjalne zakończenie sezonu kąpielowego.
Do zobaczenia:)
Twój naszyjnik sutaszowy mnie zachwyciła :-)) Masz talent ;-))
OdpowiedzUsuńNiesamowita jesteś!!! Takie sutaszowe cudo stworzyłaś, a na dokładkę drugie, frywolitkowe.
OdpowiedzUsuńCudeńka!
Pozdrawiam
kolejna technika, którą opanowałaś, BRAWO !!!
OdpowiedzUsuńNaszyjnik sutaszowy niezwykle oryginalny:-)))
OdpowiedzUsuńPiękne naszyjniki. Sutasz jest naprawdę niezwykły. Twoje frywolitki są piękne (już to nie raz mówiłam) :)
OdpowiedzUsuńNie chciałabym wprowadzać zamętu, ale chyba 300 obserwatorem jest "słoneczko" :)
Pozdrawiam
Naszyjnik i sutasz mnie powalił...gratulacje :-)
OdpowiedzUsuńNaszyjnik jest cudny!!!
OdpowiedzUsuńJaneczko cudowne naszyjniki! Napiszę maila z pytaniem.
OdpowiedzUsuńAle odwaliłaś bombe jest cudowny pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA mnie ciągle zachwycają frywolitki...
OdpowiedzUsuńJak zwykle powstały cudeńka:)
OdpowiedzUsuńśliczne...
OdpowiedzUsuńnaszyjnik jest nieziemski!!ale właśnie widziałam u Aniołka koronę -bajka!!...Janeczko juz sie wpisałam do Twoich obsertwatorów...masz bardzo zdolne łapki:)..zapraszam tez do mnie!!
OdpowiedzUsuńPiękne naszyjniki:)Pozdrawiam wiosennie:)
OdpowiedzUsuń313 obserwator wita serdecznie :) mam nadzieję, że nie będę pechowa hihi
OdpowiedzUsuńa naszyjniki sa śliczne!! aż się chce je założyć na szyję :) pozdrawiam
wow... przecudne... brak słów po prostu :)
OdpowiedzUsuńNaszyjniki są piękne. Oj zdolne rączki masz;-)))i bardzo pracowite.
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny na blogu.
Pozdrawiam
jak zawsze Twoje frywolitkiNormalnie słow brakuje kochana Janeczko piekne :) serdecznie pozdrawiam dziergajacy kriss
OdpowiedzUsuńJaneczko piękne naszyjniki . Interesują mnie dwie rzeczy , jak się robi kolczyki 3-d . I mam prośbę czy możesz coś więcej napisać o tym spotkaniu w Gdańsku .
OdpowiedzUsuńPiekny naszyjnik po prostu FANTASTYCZNY!!!!!! :)
OdpowiedzUsuńSutaszowe ozdoby mnie powalają są dla mnie magią i to czarną magią. Piękne.
OdpowiedzUsuńCzy mogę prosić o jakieś bliższe informacje na temat Gdańskiego spotkania, czy można się podłączyć? Jesli tak, to na jakiej zasadzie?
Janeczko, jaki piękny sutasz! Brawo!
OdpowiedzUsuń