Aniołek z dodatkiem frywolitki
A to wisior, który też miał być prezentem, ale nie zdążyłam na czas, więc wędruje do szuflady. Może ktoś będzie chętny a może przyda się później. Masa perłowa i koraliki TOHO. Wszystko w turkusowo-białej tonacji.
To tyle bieżących prac. Czas na zaległości. Obiecana granatowa sukienka z wkładką. Zdjęcia takie sobie, ale nie mogę krytykować fotografa, aby gdy będzie potrzeba, nie odmówił współpracy.
I w innej scenerii.
Druga zaległość to podziękowania dla Danieli. Daniela została wylosowana w moim ostatnim candy i teraz postanowiła się odwdzięczyć. Cieszę się bardzo, że zostałam właścicielką jej cudownych wytworów. To prawdziwa mistrzyni. Jeszcze raz dziękuję z całego serucha. Zobaczcie co dostałam.
I chociaż zdjęć w tym poście jest bardo dużo, to nie może zabraknąć moich kwiatków.
Uff, ale długaśny ten post wyszedł. Gratuluję tym co dotrwali do końca. Następny post będzie jubileuszowy, rozdawajkowy i sentymentalny. Witam serdecznie nowych obserwatorów. Dziękuję wszystkim za odwiedziny i komentarze, które sprawiają mi wiele radości.
tojatenia Odgapiaj ile chcesz. Otrzymałam nową dostawę sznurków, więc będzie się działo.
Dusia O mojej krótkiej wyprawie na Podlasie napiszę w następnym poście.
darakw wkrótce napiszę do Ciebie maila. Będąc 3km od Ciebie nie może być abyśmy się nie spotkały
Jest piękny ciepły poranek. Specjalnie wstałam wcześniej aby nim się nacieszyć. Lubię gdy jest ciepło, a takie prawdziwe letnie dni zdarzają się na Kaszubach bardzo rzadko, bo albo zimno doskwiera albo wiatr przewraca wszystko. Plan na dzisiaj?? Pranie, ogórki, chwasty w ogrodzie i normalnie obiad i sprzątanie. Kończę więc aby zdążyć ze wszystkim. Uściski ślę i udanego tygodnia życzę.